Pod koniec zeszłego tygodnia mój mąż przyjechał do domu z kartonem od Yankee Candle. Zdziwiłam się niebywale, bo przecież ostatnio nic nie zamawiałam a wszystkie poprzednie paczki były już dawno rozpakowane.
Podczas naszego pobytu w Polsce korzystałam z amerykańskich promocji Bath and Body Works i Yankee Candle (pokazywałam je Wam
TUTAJ *KLIK*). Wszystkie przesyłki adresowałam do pracy mojego męża (i tam na mnie czekały). Przyznam, że jak wtedy (w lutym) odbierałam kartoniki YC i BBW coś przemknęło mi przez myśl, że jest tego troszkę za mało, ale potem stwierdziłam że jednak jest OK.
Jake było moje ogromne zdziwienie :) Okazało się że zapomniany karton był pełen wosków <3
Teraz jestem zaopatrzona na kilka ładnych miesięcy :D
 |
zbiorowisko |
Szczegóły:
 |
te zapachy które polubiłam są w większej ilości ;) |
 |
z tych znam jedynie block coconut i balsam & cedar |
 |
moje ulubione lake sunset <3 |
 |
lubię takie niespodziewane znaleziska |
Buziaki!
też bym nie pogardziła takim znaleziskiem :)
ReplyDeletejasmine i loves me not też uwielbiam <3 a summer wish w UK nazywa się a child's wish! :) wczoraj kupiłam :D
ReplyDeleteAle dużo <3
ReplyDeleteo ranyyy! podziel się <3 ja mam tylko 2
ReplyDeletewidzę kilka moich ulubieńców:) cranberry pear, candy cane lane, black cherry - uwielbiam<3
ReplyDeleteNieźle, nieźle :) Też bym chciała takie znalezisko, albo w ogóle- takie zakupy :D
ReplyDeleteojejku, cudeńka! połowa z nich (ta niedostępna w Polsce) to moje marzenie ;)
ReplyDeletewow sporo tego, ale mojego nie widzę zapachu, lawenda z cytryną
ReplyDeleteO rany jakie zapasy ;) Szkoda, że wiele zapachów u nas jest niedostępna.
ReplyDeleteTakie coś to potrafi poprawić humor! :) Masa pięknych zapachów!! Zazdroszczę. :)
ReplyDeleteRaaaaj <3
ReplyDeleteAle ci zazdroszczę ! :)
ReplyDeleteo rany ale cuda <3
ReplyDeleteCo za pudło! Zazdroszczę :)
ReplyDeleteOMG... u mnie do końca życia byłby zapas.
ReplyDeleteile tego :)
ReplyDeleteWow ile wosków ;)
ReplyDeleteJulajulia.blogspot.com