Na eBayu znalazłam perfumy Scent Trend z Avonu, których używałam w czasach mojej późnej podstawówki *KLIK*. To był mój pierwszy zapach w życiu.
Byłam pełna obaw czy aby na pewno to dobry pomysł kupować kosmetyk, który przez tyle lat mógł wywietrzeć albo całkowicie zmienić zapach. Zaryzykowałam.
Od soboty mam przeogromną przyjemność używać cudownie zachowanego i kompletnie nie zmienionego aromatu z mojej wczesnej młodości.
Znowu czuję się jakbym miał kilkanaście lat <3
![]() |
Zwykła, prosta szklana butelka z nalepką i plastikową nakrętką :D Dokładnie taka, jaką zapamiętałam. |
![]() |
Boski zapach ogórka, melona i papai. |
![]() |
Zapach utrzymuje się na mojej skórze od rana do wieczora. Uwielbiam to! |
Buziaki!
Muszę wypróbować ten zapach :)
ReplyDeletemusisz wypróbować czytanie tekstu autorki przed napisaniem komentarza :>
DeleteHa ha ha :D
Deletetaka sytuacja ;)
DeleteO rety, mam to samo z zielonym Exclamation od Coty! koniec podstawówki, kochałam ten zapach... już go kiedyś szukałam i niestety, nie znalazłam, ale może czas ponowić poszukiwania?! dałaś mi nadzieję! :)
ReplyDeleteA ja widziałam gdzieś Exclamation, chyba w miejscowej drogerii :)
DeleteJak tam będę to zerknę i dam Ci znać, Agatko
o rety, ale ten zielony??? jeśli go znajdziesz, daj znać koniecznie!
Deletetrzymam bardzo mocno kciuki żeby udało Ci się go znaleźć :)
DeleteNie wiem czy miałam kiedyś ten zapach, ale po nazwie coś mi świta :)
ReplyDeleteJa choruję tak na Oriflame Serene
był kiedyś bardzo popularny :)
DeleteSerene z Oriflame kojarzę jedynie z nazwy, nie miałam okazji go poznać..
Szczęściara z Ciebie! Cieszę się, że po takim czasie perfumy nadal pachną jak kiedyś :)
ReplyDeleteja też! chylę czoła przed tym, kto je przechowywał..
DeleteKompletnie nie kojarze :) Wspomnienia masz piękne ;)
ReplyDeletemam piękne wspomnienia, to prawda :)
DeleteMała rzecz, a tyle radości :D
ReplyDelete