Friday, March 1, 2013

Kawa z mlekiem

Brązy i delikatne beże. Czy trzeba kogoś przekonywać do takich bezpiecznych kolorów w makijażu oczu?
Tak! Mnie :) Długo się opierałam. Brązy nie leżą w mojej strefie komfortu. 
Ostatnio jednak dałam sobie szansę.
Delikatna kawa z mlekiem z czarną kreską (która po trzech mrugnięciach zniknęła pod warstwą cieni)


W otoczeniu takich kolorów moje oczy nieznacznie szarzeją..


Nie ukrywam, że całkiem dobrze czułam się w brązach ;)


Może z czasem zdecyduję się na coś odważniejszego :)


Czarna eyelinerowa kreska jest narysowana na samym wierzchu. Po trzech mrugnięciach moje oczy zdecydowały się jednak zakryć ją warstwą cieni z powieki ruchomej.. Jak zwykle zresztą :)


Na koniec pokażę Wam kosmetyki użyte do wykonania makijażu:


Baza Too Faced Shadow Insurance
Cień Cover Girl kolor Champagne
Kremowy cień do powiek wet n wild w kolorze Pixi
Cień do powiek essence w kolorze party all night numer 35
Ręcznie robiony rozświetlacz do twarzy
Kredka do oczu essence Stays no matter what kolor black
Tusz do rzęs essence multi action kolor black
plus (zapomniałam dorzucić do zdjęcia)
Eyelier Physicians Formula EyeBooster w kolorze black

Lubicie brązy?

Buziaki!


21 comments:

  1. ja bardzo lubię brązy, często się maluje paletką naked,to chyba moja ulubiona.
    a Twój makijaż wyszedł super!
    powinnaś malutkimi krokami się do beżo-brązów zacząć przekonywać!

    ReplyDelete
    Replies
    1. tak :)
      dzisiaj miałam w ręku matową paletkę naked, ale się nie zdecydowałam :) jest na mojej liście na przyszłość

      Delete
    2. szkoda, jest naprawdę świetna, ja teraz się czaję na naked2 ;)
      ale na rtazie inne wydatki mnie czekają, to może poczekać :)może jakaś promocja w sephortze będzie???

      Delete
  2. Bardzo ładnie! :)
    Ja praktycznie non stop noszę te kolory na powiekach :)
    Tylko bez kreski.
    Jej namalować nie potrafię, niestety.

    ReplyDelete
    Replies
    1. dziękuję :)
      ja cały czas praktykuję kreskę :) dla mnie kluczowy jest eyeliner z mega cienkim pędzelkiem

      Delete
    2. Ja się podłączę pod Anetę:) też bez sukcesów w sprawie kreski niestety mimo usilnych prób - lubię bezpieczne brązy:)

      Delete
  3. Bardzo ładny make-up.
    U mnie podobnie jak u dziewczyn, w makijażu królują brązy, beże i ogólnie delikatne kolory. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. dziękuję :)
      ja się przekonuję i jestem na dobrej drodze do włączenia ich w moją paletę kolorów na stałe

      Delete
  4. lubię brązy :) ładny makijaż :)

    ReplyDelete
  5. Wiesz, że masz zadziorne spojrzenie? :D takie w dobrym stylu, z pazurem!

    Od czasu do czasu lubię brązy, dają duże pole do popisu w łączeniu z fioletami, turkusami :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. wiem że mam zadziorne spojrzenie :) wiele razy również dochodziły mnie słuchy, że spojrzenie to wygląda na wredne ;) co najśmieszniejsze zawsze było wygłaszane przez ludzi, którzy mnie nie znali :D

      mam w planach wiele połączeń z brązami :) pewnie będę się chwalić

      muszę tylko upolować matowe brązy, bo wszystkie które mam są perłowe, a przy moich opadniętych powiekach najlepsze są jednak maty :)

      Delete
    2. Czasami ludzie bardzo mylą się w swoich osądach, ale co zrobić ;) Niektórych lepiej nie wyprowadzać z błędu :P

      Bardzo lubię matowe cienie, ale ubolewam, że trudno jest trafić na dobrą formułę a potem na tonację...

      Delete
  6. bardzo ładnie ci wyszło, no i jestem pod wrażeniem kreski!
    chociaż osobiście wolę cienie nie-błyszczące :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. dziękuję :)

      mam w planach skompletowanie matowych cieni, bo wszystkie które mam są perłowe..

      Delete
  7. ja uwielbiam brązy, najczęściej chyba używam ich do makijażu:) bardzo Ci ładnie i kreska taka kocia jak na Cat przystało;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. dziękuję :)
      kot musi byc (chociażby na oku) ;)

      Delete
  8. Teraz juz wiem dlaczego nazywasz się CatHot. Ach te gorące, kocie oczy.:)Buziaki

    ReplyDelete

Dziękuję za każdy komentarz.
Wasze zdanie jest dla mnie ważne.

Cenię sobie konstruktywną i solidnie argumentowaną krytykę. Lubię komplementy ;)

Pamiętaj, wszystko co kiedyś powiesz i napiszesz- prędzej czy później okrąży świat i do Ciebie wróci. Wykorzystaj to mądrze. Szanuj swój i mój czas.

Wszystkie anonimowe komentarze, które są złośliwe i obraźliwe będę traktowała jako spam.

Buziak!