od dwóch dni mam jakby o połowę mniej energii.. w powietrzu cały czas wisi burza..
mój kciukowy pierścionek nadal w odchłani niebytu..
 |
żródło: kwejk.pl |
wklejam ptaka chudaka.. podobno najsmutniejsze zdjęcie w internetach..
zostało mi jeszcze 10 dni w Polsce..
Buziaki!
nie smutaj :*
ReplyDeletePrzytulam z Poznania :*
ReplyDeleteŚciskam mocno :*
ReplyDeleteBuziale i tulu tulu :-*
ReplyDeleteBędzie dobrze! A pieścionek się znajdzie :)
ReplyDeleteZnajdzie się zobaczysz :)
ReplyDeleteAbu, chodź, przytul się.
ReplyDeleteWidzisz... u mnie burza dziś była.
Ciesz sie tym pozostalym czasem w Polsce :) Ja gdy przyjezdzam, to rzadko kiedy moge zostac wiecej niz tydzien...Ale z drugiej strony bywam tam pewnie troszke czesciej niz Ty. Za kazdym razem jest mi tak samo smutno wyjezdzac, ale nauczylam sie, zeby smutki zostawic na po powrocie, a poki tam jestem, cieszyc sie rodzina i "starymi smieciami". :)
ReplyDeleteu mnie wczoraj pierwsza letnia burza - cudowne - uwielbiam. Nie martw sie ! moze kcukowy sie znajdzie - a zdjecie - to sowinka taka sliczna, ze troche chuda i zmoknieta? uwielbiam sowy :) sciskam
ReplyDeleteWiem jak to jest jak sie wyjezdza z PL...
jakie biedne ptaszysko :(
ReplyDeletebuziaki!!!!! :*
ReplyDelete