Monday, November 10, 2014

bliskie spotkanie z szafą essence i nowościami- sklepowy post zdjęciowy

Zajrzalam dzisiaj do Natury. Poszłam po kakaowe masło do ciała Ziaja (żeby troszkę poprawić kolor skóry). Okrążyłam wszystkie alejki :) Zatrzymałam się na dłużej przy szafie essence. Wydaje mi się, że pojawiło się sporo nowych rzeczy..
Zobaczcie sami:

część paznokciowa (a na dole rozświetacze i róże w kremie zmieniające się w puder przy kontakcie ze skórą- zauważyłam je dopiero na zdjęciach.. następnym razem obejrzę dokładnie z bliska)

oczy i usta

kredki

tusze i linery

cienie w słoiczkach i tubkach

ozdoby do paznokci

naklejki

kilka rodzajów z bliska

gadżety do zdobienia

baza do folii i folie

folie z bliska

zestaw mini pilniczków

w miłosne wzorki

słoiczki z kuleczkami 3D i magnetyczne płytki

kuleczki i płatki 3D

magnetyczne płytki

magnetyczny top coat

klej do połamanych paznokci

coś na rzęsy (kępki i całe sztuczne rzęsy)

klej do rzęs
Przy następnej wizycie w oddalonej ode mnie Naturze (u mnie w mieście są dwie- ta dalsza ma większą szafę Essence) muszę przyjrzeć się rozświetlaczom w kremie.
Buziaki!

34 comments:

  1. Panie pilnujące nie mają nic przeciwko, że robisz zdjęcia ;>?

    ReplyDelete
    Replies
    1. W mojej zaprzyjaźnionej Naturze zawsze pytam miłych dziewczyn tam pracujących czy mogę zrobić kilka zdjęć (z zaznaczeniem, że będą to zdjęcia samych kosmetyków a nie całego sklepu ;)
      Jeśli nie ma nikogo w pobliżu staram się zrobić to tak, żeby nie skupiać na sobie niczyjej uwagi :)
      Jeszcze nie zdarzyło się, żeby ktoś miał o to do mnie pretensje ani tym bardziej nikt mnie że sklepu nie wyprosił :)

      Delete
    2. To samo miałam zapytać czy robisz je cichaczem :)

      Delete
    3. w zaprzyjaźnionej Naturze pytam, ale w innych miejscach zazwyczaj robię cichaczem ;)
      i ZAWSZE robię zdjęcia jedynie PRODUKTÓW a nie całych alejek czy części sklepu bo wiem, że jest to niezbyt mile widziane (a w USA jest zakazane)

      Delete
  2. Ostatnio kupiłam sobie ten "błyszczyk" czerwony z Essence "Hello autumn" o którym pisałaś, i nie żałuję bo jest rewelacyjny!

    ReplyDelete
  3. Kasia, ja mam pomysł - zrób zdjęcia każdego regału w Naturze, bo mi się lepiej ogląda Twoje zdjęcia, niż Naturę na żywo ;)
    U Ciebie sobie dokładnie wszystko pooglądam, a w sklepie stoję jak ta świeca, panie co chwila chcą mi pomagać (nie wiem czy nie mają przypadkiem na myśli jakiejś pomocy medycznej, bo pewnie wyglądam, jak dotknięta katatonią), a na koniec wychodzę nic nie kupiwszy, bo przecież wszystko mam... ;D

    Magda od błyskotek

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie ma problemu :)
      ja w sumie też dopiero na zdjęciach widzę wszystko ;)
      W Naturze w centrum jest mała szafa Essence i łatwiej mi wszystko ogarnąć na miejscu (dzisiaj byłam w tej koło Pepco i jeszcze tam wrócę obejrzeć rozświetlacze :) mam nadzieję, że są testery)

      Delete
    2. ja się dołączam do prośby i poproszę o zdjęcia MIYO/my secret/pierre rene, bo co jestem u siebie w naturze to stoję przed szafą jak ten wazon i robię tylko dobre wrażenie...u Ciebie mam wszystko wyłożone jak na dłoni i od razu wiem po co lecieć:)

      Delete
    3. z tego co kojarzę jest u mnie Pierre Rene i my secret :)
      postaram się udokumentować :)

      Delete
  4. essence jest jedną z moich ulubionych marek :) u mnie w miescie rzadko można spotkac widok tak zapełnionej szafeczki

    ReplyDelete
    Replies
    1. ja też bardzo lubię Essence :) (bardzo ucieszyłam się kiedy znalazłam kosmetyki Essence w USA)
      dzisiaj trafiłam na podwójną dobrze zaopatrzoną szafę

      Delete
  5. Ale kolorowo :) Muszę przyznać, że z tej firmy mam najwięcej pigmentów :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. o popatrz.. a ja nie mam ani jednego.. wcale, z żadnej firmy..
      boję się sypkich cieni i pigmentów ;)

      Delete
  6. Fajnie wyglądają te błyszczyki w spłaszczonych opakowaniach, chociaż bardzo podobne do tych z GR :)
    I wypatrzyłam dwie butelki mojego ulubionego zmywacza, a zawsze jak odwiedzam naturę to spotykam na półce ostatni ;<

    ReplyDelete
    Replies
    1. nie miałam okazji używać zmywacza Essence, może następnym razem go sobie sprawię :)

      Delete
  7. ooo zainteresowałaś mnie rozświetlaczami i rożnami w kremie :) muszę jutro się przejść i zobaczyć czy u nas w UK tez są :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. ja też muszę je obejrzeć z bliska :)

      Delete
    2. nie ma u mnie :( tutaj sa z lata jeszcze kosmetyki.. a szkoda :(

      Delete
  8. Ciekawe jak jest z tymi cieniami w tubkach :)

    ReplyDelete
  9. ja lubię oglądać szafy Essence :) zawsze coś ciekawego się znajdzie :)

    ReplyDelete
  10. Fajnie rzeczy :) Wybrałabym tam na pewno coś :)

    Julajulia.blogspot.com.

    ReplyDelete
  11. Widzę, że Essence poszerza swoją ofertę :-) Dawno już nie miałam styczności z tą marką :-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. a ja zawsze się przy essence zatrzymam :) i popatrzę z bliska

      Delete
  12. Czy mi się zdaje, czy to możliwe że w mojej naturze jest połowa tej szafy... ?

    ReplyDelete
    Replies
    1. nie zdaje Ci się :)
      u mnie w mieście są dwie Natury i jedna ma o połowę mniejszą szafę
      (zdjęcia z tego posta są robione w Naturze z podwójną szafą)

      Delete
  13. no własnie się zastanawiałam czy to legalne co robisz :) a co do Natury to się dziwię że tam w tej szafie Essence taki porządeczek

    ReplyDelete
  14. spray przyspieszający wysychanie lakieru- cos dla mnie!

    ReplyDelete
  15. Fajne, kolorowe i tanie kolekcje :) . Doszukałam się u Ciebie pięknego fioletu na paznokciach :)

    ReplyDelete

Dziękuję za każdy komentarz.
Wasze zdanie jest dla mnie ważne.

Cenię sobie konstruktywną i solidnie argumentowaną krytykę. Lubię komplementy ;)

Pamiętaj, wszystko co kiedyś powiesz i napiszesz- prędzej czy później okrąży świat i do Ciebie wróci. Wykorzystaj to mądrze. Szanuj swój i mój czas.

Wszystkie anonimowe komentarze, które są złośliwe i obraźliwe będę traktowała jako spam.

Buziak!