Ostatnio pisałam o nim w 2013 roku :) w poście o miętowych paznokciach (i Nuszkisie) *KLIK*
Dzisiaj postanowiłam pomalować paznokcie tylko nim, bez żadnego innego lakieru bazowego.
Ujmę to tak: na zdjęciach efekt jest zdecydowanie lepszy niż na żywo. W rzeczywistości paznokcie mają zielonkawą, topielczą barwę, która nie jest estetyczna (dla mnie). Efekt ratują drobinki brokatu, których mogłoby być więcej ;)
Kolor nazywa się Whimsical -numer 430.
![]() |
na paznokciach mam bazę essie, dwie warstwy Revlon Whimsical i top SV |
![]() |
w buteleczce kolor jest sympatyczniejszy niż na paznokciach.. |
![]() |
w rzeczywistości płytka paznokcia wygląda na zielono-żółto-niezdrową :( |
![]() |
sytuację ratuje brokat |
![]() |
trochę inne światło- kolor bardziej przypomina to co mam obecnie na paznokciach ;) tylko w bardzo rozwodnionej wersji.. |
Buziaki!
lubie takie lakiery:) tylko ciezko mi potem brokat zmyc, nawet sreberka nie pomagaja
ReplyDeleteMoje rece by pewnie wyglądały, jakby umarły :D Mam jasno-siną skórę na dłoniach, więc... :D
ReplyDeleteZapraszam na moje kosmetyczne Candy!
ReplyDeletehttp://kosmetyczkagaby.blogspot.com/2015/04/136-wiosenne-candy.html
Pozdrawiam serdecznie ;)
Śliczny kolor :)
ReplyDeleteJulajulia.blogspot.com
Trochę słabe krycie, może jako top coat na jakiegoś nudziaka lepiej by się sprawdził :)
ReplyDeleteMiałam kiedyś podobny lakier, niestety dłonie wyglądały strasznie, a paznokcie jak brudne :/
ReplyDeleteGdzie go Kochana kupiłaś, poluję na ten numerek i nic... ;)
ReplyDelete