Czasami można znaleźć tam coś naprawdę przyjemnego.
Po drodze natknęłam się na małą grupkę słodyczy z obniżonymi cenami (i jak tu w Ameryce ludzie mają być zdrowsi i szczupli, skoro na każdym kroku mają coś słodkiego- i to jeszcze w niższych cenach?..)
 |
| koszule |
 |
| sukienki |
 |
| bardzo krótkie sukienki |
 |
| tuniki |
 |
| tunika z wielkim dekoltem |
 |
| sukienka na ramiączkach z długim rękawem :D |
 |
| czerwona bluzka |
 |
| niebieska bluzka |
 |
| granatowa sukienka |
 |
| beżowa sukienka |
 |
| truskawkowe praliny Lindor |
 |
| kawowe czekoladki Ghirardelli |
 |
| ciasteczka w czekoladzie Cadbury |
 |
| migdały w czekoladzie Ghirardelli |
 |
| pralinki Lindt |
 |
| mini miętowe czekoladki |
 |
| kwaśne Haribo żelki |
 |
| paskudne amerykańskie truskawkowe Twizzlers |
 |
| ogromne opakowanie bananowo-czekoladowych pianek marshmallows |
 |
| nieopodal znalazłam miłe podusie |
 |
| i krówkowe kubki |
Twizzlers są okropne... Mdłe i paskudne. Ale taką paczkę marshmallows bym przygarnęła.
ReplyDeleteTwizzlers są śmieszne w smaku jak dla mnie. ;)
ReplyDeleteŁadne poduszki.
Same pyszności - słodkości i piękne koszule ;)
ReplyDeleteKubki są genialne.
ReplyDeleteprzepiękne kolibry! <3
ReplyDelete