Sunday, May 24, 2015

spełniam swoje kosmetyczne marzenia- wizyta w LUSH- sklepowy post zdjęciowy

Jedno z moich największych kosmetycznych marzeń się spełniło. Byłam w stacjonarnym sklepie LUSH. Chodziłam między półkami, patrzyłam i wąchałam. Rozmawiałam z bardzo miłym chłopakiem, który tam pracuje. Opowiedział mi trochę o produktach i składnikach, pokazał wszystkie rodzaje kosmetyków, które są dostępne i pozwolił zrobić tyle zdjęć na ile miałam ochotę :D
Niestety nie potrafił odpowiedzieć na (w sumie najważniejsze dla mnie i bardzo proste) pytanie. Czy mydła LUSH robione są metodą cold process czy melt&pour. Doszłam do tego sama oglądając mydła w sklepie a potem jeszcze upewniłam się online.
Mydła Lush robione są metodą melt&pour.
Cały czas miałam nadzieję, że są to wysokiej jakości, leżakujące mydła robione z olejów i maseł metodą na zimno.. Niestety nie.. A szkoda.
Mimo to zrobiłam zakupy, żeby przekonać się o jakości słynnych mydeł LUSH.

O mydłach i moich wrażeniach opowiem Wam innym razem :) Dzisiaj zapraszam na ogromną ilość zdjęć ze sklepu.

Zanim weszłam do środka zrobiłam kilka zdjęć wystawy.






Po wejściu do sklepu podchodziłam do wszystkiego co mnie interesowało :)

mydło Karma

mydło Sultana of Soap

delikatnie peelingujące mydło Sexy Peel

Sea Vegetable z odrobiną soli morskiej

Parsley Porridge oraz The Godmother

bardzo ładnie pachnące Love your Mum

papki, maski i czyściki

ładnie wyglądały

fajna nazwa :) Shades of Earl Grey ;)

dezodorant w kostce

taca z produktami do wypróbowania, wąchania i miziania

kostki masujące

kostka masująco-nabłyszczająca

kostki masujące

jeszcze więcej kostek masujących

perfumy w kremie

kremy, balsamy, maski, mydła i czyściki

bomby do kąpieli Sex Bomb

Sakura


Phoenix Rising ze złotym pyłem



Do włosów:

szampon do włosów w kostce

szampon Brazilliant


odżywka do włosów




Do ciała:
stożek masujący :)

kąpielowe bąbelki


stworki do wanny


wynalazki do kąpieli


masło do ciała

masło do ciała

przy kasie leżały peelingi do ust

sklep z zewnątrz :)

Buziaki!


9 comments:

  1. Same wspaniałości! Dziękuje za zdjęcia :D

    ReplyDelete
  2. No weź.....!!!!!
    Chyba lepiej żebym nigdy nie weszła do ich sklepu!

    ReplyDelete
  3. Miałam ogromną ochotę na lushowe produkty kilka lat temu jak był taki szał, a teraz mi trochę przeszło, chociaż nadal mam w głowie szampony, maseczki i kilka innych rzeczy to jest mało prawdopodobne, żebym się zdecydowała.. ale post fajny, pooglądałam :D dzięki!

    ReplyDelete
  4. Wszystko wygląda genialnie, aż mi się jeść zachciało :D

    ReplyDelete
  5. Można dostać oczopląsu! Chciałabym odwiedzić sklep lush. :D

    ReplyDelete
  6. Bardzo "apetycznie" wyglądają te produkty :)

    ReplyDelete
  7. Zazdroszczę! Też chcę!!!

    ReplyDelete

Dziękuję za każdy komentarz.
Wasze zdanie jest dla mnie ważne.

Cenię sobie konstruktywną i solidnie argumentowaną krytykę. Lubię komplementy ;)

Pamiętaj, wszystko co kiedyś powiesz i napiszesz- prędzej czy później okrąży świat i do Ciebie wróci. Wykorzystaj to mądrze. Szanuj swój i mój czas.

Wszystkie anonimowe komentarze, które są złośliwe i obraźliwe będę traktowała jako spam.

Buziak!