Kilka dni temu pokazywałam Wam limitowaną wakacyjną kolekcję essence 'beach cruisers'.
Zdecydowałm się na kupno dwóch rzeczy: różu i mgiełki do ciała. Jeszcze nie mam zdania o różu, ale o mgiełce mogę Wam już powiedzieć kilka słów.
Jest to moja pierwsza mgiełka tej marki (do tej pory z essence miałam jedynie kosmetyki kolorowe).
Moimi ulubieńcami są spraye z Bath and Body Works. Bardzo wysoko postawiona poprzeczka ;)
Nie miałam i nadal nie mam zbyt wielkich oczekiwań jeśli chodzi o mgiełki zapachowe innych firm.
Zapach 'take me to paradise' jest bardzo delikatny i tropikalny. Wyraźnie czuć owoce i nutkę wakacji. Subtelne mango, szczypta kokosa, nuta ananasa i kilka egzotycznych kwiatów.
Niestety nie jest tak trwały jak obiecuje producent. Na skórze trzyma się jedynie kilka godzin. Jest bardzo delikatny i niezwykle przyjemny.
Mgiełek zapachowych używam codziennie na noc. Po prysznicu. Nie potrzebuję żeby były zbyt intensywne ani duszące.
Mgiełka essence spełnia moje oczekiwania idealnie :)
Buizaki!
Nigdy nie miałam tej mgiełki ale bardzo chętnie bym ją wypróbowała :).
ReplyDeleteteż mnie kusi, bo lubię mgiełki latem :))
ReplyDeleteWygląda fajnie ;)
ReplyDeleteByłam ponownie w Naturze z trzy dni temu i już nie było mgiełek :(
ReplyDeletePrzydałaby mi się ta mgiełka ! :D
ReplyDeletenie znam tej firmy :) ale mgiełką wolę się popsikać w ciągu dnia :D na noc pachnę masłem do ciała :D
ReplyDeleteja na noc tylko raz się popsikałam jakąś mgiełka i potem spać nie mogłam bo cały czas czułam ten zapach :D
ReplyDeletena lato zawsze wybieram mgiełki z Avonu, nie są może jakieś super trwałe ale lubię spsikać się nimi w ciągu dnia w celu odświeżenia ;)
Marzy mi się jakaś z BBW ale niestety w Trójmieście nie mamy tego sklepu :(
Nawet nie wiedziałam, e Essence ma w swojej ofercie kosmetyki tego typu.
ReplyDeletewłaśnie dziś pędzę po błyszczyk w kolorze brzoskwini i zobaczymy co jeszcze :D
ReplyDeleteJeśli będzie w moje Naturze tester to muszę ją powąchać :)
ReplyDeleteChyba ją kupię. Samym opakowaniem jużzachęca, a jak piszesz o zapachu to myślę, że spodobałby mi się :)
ReplyDeleteoooo. koniecznie muszę jej poszukać - uwielbiam takie nuty zapachowe :)
ReplyDelete