Zapraszam Was na urodzinowy nietort :)
Truskawki, maliny i bita śmietana.
malinki
truskaweczki
bita śmietana
mniam :)
:3
ROSS
Byłam dzisiaj w dwóch Rossach :)
Mam dla Was masę zdjęć z prawie wszystkich działów.
Enjoy!
Torebki:
Buty:
Między wieszakami:
słit focia w lusterku :)
Troszkę kosmetyków
Troszkę świeczek, odświeżaczy i durnostojów domowych
pachnące świeczki do podgrzewaczy
cudny kogutek z ukrytym schowkiem :D
dwa fotele w chryzantemy
Były również kolorowe mietły
i gumowe rękawice dla Divy ;)
Kilka tabliczek wpadło mi w obiektyw:
ta mi się podoba :)
jest na nią miejsce przy drzwiach wejściowych..
Słodkości:
Pamiętniki
i na koniec coś co mi się spodobało:
króciutka beżowa kurteczko-peleryna z łososiową podszewką :)
Oraz ciekawostka metkowa :D
Buziaki!
oooooooooooooch ile zdjęć :) uwielbiam takie Twoje wpisy :) mogę zobaczyć świat! :D
ReplyDeleteja byłam przedwczoraj w tkmaxxie i znalazłam słodki i funkcjonalny różowy nóż za 15 zł :D yeah!
gratulacje :)
Deleteróżowy nóż pasuje do każdej kuchni :)
będzie więcej takich postów (dopóki ochroniarze nie będą mnie ze sklepu wyprowadzać)
ja też uwielbiam takie posty!
Deletewracają wspomnienia!
hahaha rękawice dla Divy masakryczne :P
ReplyDelete:)
DeleteChcę malinek! chcę truskawek! a bitej śmietany najbardziej :))) fajna kurteczka taka podfruwajka troszkę:)
ReplyDeletebita śmietana rulez!
Deletejesteś okropna, takie pyszności przed śniadaniem... :( w sklepie chyba bym oszalała!!! :D:D:D
ReplyDelete:D ja szalałam za pierwszym razem.. oj szalałam ;)
Deletefotele w chryzantemy - brałabym! i jeszcze pierwszy pamiętnik, i tę bluzkę 'young and free' - proszę zapakować i słać do (o)Polandii :D
ReplyDeletepriorytetem? ;)
Deletepewnie, bo zapałałam gwałtowną miłością :D
DeleteW kosmetykach i tych tabliczkach chętnie bym pobuszowała :)
ReplyDeleteFotele też fajne!
mam chrapkę na tabliczkę :)
Deletekurczę, chyba bym nie znalazła ciuszka dla siebie w takim ogromie ciuchów. za dużo tam rzeczy, można się zgubić ;)
ReplyDeleteznalazłabyś :)
Deleteuwielbiam takie sklepy! Jak wejdę to TK Maxx to wiele rzeczy mi się podoba. Do ciuchów nie mam cierpliwości, ale właśnie takie pierdółki do domu, to jest to - niektóre rzeczy są po prostu niepowtarzalne.
ReplyDeletejakbym kupowała wszystko co mi się podoba, to nie miałabym miejsca w domu ;)
DeleteOj zaszalal bym:-)
ReplyDeletezapraszam!
Deletepójdziemy szturmem :)
Ja jak zobaczyłabym tyle ciuchów... Mierzyłabym bez końca!
ReplyDeletePs. Skomentujesz post na moim blogu?
Ross-a nie znam,ale bardzo podobny jest do tj maxxx i marshals.
ReplyDeletemoże byłam w takim miejscu w USA w którym tego sklepu nie ma, albo jestem w nieświadomości?
Maliny, truskawki i bita śmietana...pychotka!uwielbiam!
zjadłabym na werandzie jednego z domów którego kiedyś pokazywąłaś w poście nieco wycieczkowym i patrzyłabym na cudną wodę!
Ake mi zrobilaś smaka na truskawki ! :) Jaki piękny kotek..
ReplyDelete