Dzisaj spotkałam na swojej drodze dwa nowe pastelowe cienie Color Tattoos od Maybelline z kolekcji wiosennej Rebel Bloom. Pastelowy róż i pastelowy fiolet. Pewnie część z Was już je widziała (tak się zwykle okazuje ;) dla mnie są zupełnie nowe- widziałam je pierwszy raz.
Pewnie bym się na któryś skusiła, gdyby nie to, że są metaliczne :(
Niestety formuła metalicznych Color Tattoos nie trzyma się na moich powiekach (kremowe bardziej mi odpowiadają).
|
dwa pastele |
|
różowy |
|
140 Rose Riot |
|
fioletowy |
|
135 Hydrangea Hype |
|
z cieniami były również tusze do rzęs |
Buziaki!
moja koleżanka używa tych cieni i bardzo sobie je chwali:)
ReplyDeleteFioletowy prześliczny! :)
ReplyDeleteZapraszam do mnie na rozdanie i nowy post: )
Szkoda, że nie ma testerów :(
ReplyDeleteZa to mam tusz wodoodporny i całkiem go lubię, chociaż szału nie ma
Ciekawa jestem jakby ten różowy się prezentował :)
ReplyDeleteAle ładne!
ReplyDeletePrzygarnęłabym ten fiolecik, niestety nigdzie go nie widziałam:(
ReplyDeleteNie miałam, ale musiałabym najpierw wypróbować, mam bardzo wrażliwa skore w tych okolicach :)
ReplyDeleteFajne kolory :) U mnie za to metaliczne się trzymają, a kremowe/matowe niezbyt :/
ReplyDelete