Lubię second handy :)
W USA nie ma sklepów o tej konkretnej nazwie. Można spotkać tu 'thrift shop' czyli odpowiednik komisu i sklepy typu 'charity' czyli na przykład Good Will albo Salvation Army. Różnica międy nimi jest taka, że oddając rzeczy do thrift shop dostajemy w zamian za nie małe sumy pieniędzy, natomiast oddając rzeczy do charity robimy to z dobrej woli nie otrzymując nic w zamian.
W mojej okolicy jest kilka thrift shopów i dwa oddziały Good Will (jest to cała sieć sklepów) Jakoś bardziej lubię Good Will :)
Znajdziemy tam ubrania, sprzęty domowe, meble- takie połączenie second handu i pchlego targu.
W Good Will jest stały system wyceniania rzeczy. Wszystko jest podzielone na grupy i niezależnie od stanu zużycia danego przedmiotu ma on niezmienną cenę. Np. wszystkie bluzki bez rękawów kosztują $3.99, bluzki z krótkim rękawem $4.99, swetry $5.99, szaliki i chusty $2.99
Jednym słowem na wieszaku obok siebie mogą wisieć dwie bluzki bez rękawów: jedna nowa z metką od Calvina Klaina i druga bardzo znoszona z lokalnego supermarketu- obie po $3.99 :)
Bardzo podoba mi się to, że ubrania wiszą pogrupowane kolorystycznie.
Mój system szukania ubrań w second handach jest prosty: w pierwszej kolejności patrzę na dwie rzeczy- kolor i rodzaj tkaniny :)
|
chusty szale i szaliki |
|
sukienki |
|
spory wybór butów, ale ja zawsze wolę kupić buty w normalnym sklepie ;) |
|
torebki |
|
:) |
|
dla koneserów ;) |
|
pluszaki |
|
popularny w USA skarpetkowy małpiszon |
|
stroje na Halloween dla psów: dynia i wiewiórka..
LOL pies przebrany za wiewiórkę |
|
był też kostium panny młodej :D |
|
kubki |
|
plastikowe gadżety kuchenne |
|
talerzyki |
|
uwielbiam stare zdekompletowane talerzyki (mam w domu niezłą kolekcję) |
|
AGD |
|
foremka na lizaki z ciasta |
|
markery do kieliszków z winem |
|
kompletne zastawy |
|
kolejna półka z kubkami |
|
patera z orzechami na ciasto orzechowe |
|
uroczy talerzyk.. ale mały i drogi.. |
|
dwa miłe aniołki |
|
jesienne drzewko z wiewiórami |
|
skarbonka-straszydełko |
|
z owocem granatu |
|
obrazek do kuchni |
|
książki |
|
czarne stare płyty winylowe |
|
bałagan ;) |
|
moja ulubiona strefa z drewnianymi skrzyneczkami, wieszaczkami i półeczkami |
|
domek |
|
księżniczkowa skarbonka, ale bez otwieranego denka :( |
|
vintydżowy dezodorant a Avonu |
|
zestaw kilku flag |
|
strasznie przesadzają z cenami niskopółkowych kosmetyków.. |
|
szkatułka za 99 centów |
|
z niebieskim pluszowym wnętrzem |
|
domeczek |
|
ramka 3D w pączki kwiatków |
|
dwie małe ramki z włoskimi kwiatkami |
|
płyty i kasety |
|
zestaw 4 podstawek pod kubki w dekoracyjnym stojaczki w bratki |
|
dwie półko-łódki |
|
dopiero jak przeglądałam zdjęcia w domu ogarnęłam, że te łódki maja półeczki :D |
|
kije golfowe |
|
aniołek |
|
Halloween, wiosna i zima |
|
sztuczne jabłko wyglądało tak naturalnie, że ktoś je próbował zjeść (widać ślady zębów) |
|
meble |
|
stoliki |
|
stoliki cd |
|
maiłam chrapke na tę skrzynię, ale nie mam na nią miejsca w domu :( |
|
obrazy |
|
kanapy |
|
parawan- cudny, ale strasznie niestabilny |
|
drzewko :) |
Zrobiłam również małe zakupy :) Jutro pokażę Wam co upolowałam.
Dzisiaj nie udało mi się zrobić sensownych zdjęć po powrocie do domu ;)
Buziaki!
Cały czas gdy oglądam Twoje zdjęcia o tej tematyce, nie mogę nie być pod wrażeniem ogromu tych sklepów. U nas nie uświadczysz takiego miejsca. Szkoda, że mieszkasz tak daleko, bo widziałam kilka 'drobiazgów', które by mi się przydały ;)
ReplyDeleteUmarłabym ze śmiechu, widząc strój panny młodej na psiej modelce na okładce. Czego to ludzie nie wymyślą :) . Świetny post :D
ReplyDeletewow ile zdjec :D i jak ciuchy poukladane kolorysttycznie :D
ReplyDeleteile świetnych rzeczy :)
ReplyDeleteuwielbiam secondhandy- większość rzeczy w mojej szafie jest właśnie z tego typu sklepów.
ReplyDeletete ubrania tęczowo poukładane wyglądają obłędnie!
ja nie lubię lumpeksów :) ale książki z miłą chęcią zakupiłabym taniej ^^
ReplyDeletekupilas cos? podobal mi sie stol z brazowam blatem i bilae nogi;)
ReplyDeleteno to co..dpojam kawe i jade na lowy;)
Zaintrygowałaś mnie i przeczytałam, obejrzałam z ciekawością. Teraz będę się zastanawiać czy w Norwegii są takie sklepy.
ReplyDeleteTak jak ty nie kupuję butów i bielizny w second handach- pozostała część szafy jest second handowa. Uwielbiam je i zazdroszczę tak fajnego miejsca-poukładane kolorami ubrania-marzenie!
ReplyDeletePrzy książkach zatrzymałabym się na dłużej :)
ReplyDeleteAle się uśmiałam przy tych przebraniach dla psów :D
ReplyDeleteLubię takie sklepy, niestety do większego miasta mam spory kawałek a tu niestety nie ma dobrze zaopatrzonych secondhandów.
strasznie ciekawe miejsce. u nas w tych tańszych sh jest bardzo często bałagan, wszystko jest pomieszane ze sobą. a tam, gdzie wieszają ubrania, ceny wg mnie są zaporowe - podobne do cen z przecen ze zwykłych sklepów. ten sklep, który pokazujesz przypomina mi trochę nasz tkmaxx - z wyglądu :)
ReplyDeleteTo ja czekam na zdjęcia. Bardzo fajne miejsce. Również uwielbiam buszować w takich sklepach, ale z tymi, z którymi ja się spotkałam, nie ma poukładanych rzeczy tak porządnie. Wszystko jest porozwalane i trzeba się naszukać, by wyłowić jakąś perełkę. Często ceny są również bardzo zawyżone.
ReplyDeleteZdjęcia niesamowite, ale znając mnie, niczego bym nie dotknęła. A po powrocie do domu histerycznie szorowałabym każdy centymetr ciała. Muszę jednak przyznać, że ciuchlandy w naszym kraju wyglądają o wiele gorzej.
ReplyDeleteZależy do jakich się chodzi :) Mam swój ulubiony, który wygląda bardzo przyzwoicie i lubię do niego zaglądać :)
Deleteuwielbiam second handy, i dlatego właśnie marzy mi się wyprawa po trift shopach czy właśnie takich good willach:D
ReplyDeletesuper że wszystko jest tak poukładane np kolorystycznie. lubię czasami pobuszować po ciuchlandach. wlasnie w najblizszym czasie mam sobie zamiar zrobic "maraton" i uzupełnił jesienno/zimową garderobę :D chociaż u mnie teraz bardzo zawyżają ceny...
ReplyDeleteTeż uwielbiam SC,choć coraz rzadziej można znaleźć w nim "perełki"...
ReplyDeletesc to kopalnia cudów , a ten to raj:)
ReplyDeleteszkoda że w Polsce nie ma tego typu sklepów, często cos mi zalega w szafie i nie wiadomo co z tym zrobić, oddac za frajer szkoda a sprzedać nie ma gdzie
ReplyDeleteNie mam już nerwów do SC - kiedyś to był szał ale od czasu kiedy podbili mi oko :D (dostawa!!!) to odpuściłam :))
ReplyDeletePatera orzechowa jest urocza chociaż nie jest dizajnem marzeń ale ja uwielbiam orzechy onomnomnom
ReplyDeleteoh abercrombie, moja ulubiona firma :)) zazdroszcze dostępu do takich sklepów!
ReplyDelete