Pokażę Wam jak zrobić gołąbki zgodne z filozofią Michela Montignaca. Od wielu lat mniej lub bardziej zwracam uwagę na indeks glikemiczny. Staram się, żeby większość tego co robię do jedzenia było oparte na produktach o niskim indeksie.
W dzisiejszym przepisie zastąpiłam biały ryż (indeks 70) ryżem basmati (indeks 50). Kapusta ma niski indeks (około 15). Pozostałe składniki nie są węglowodanami.
Zapraszam na gołąbki :)
Moje składniki:
2,5 kilo mięsa mielonego wołowego
3 szklanki ryżu basmati
2 szklanki wody
1 duża kapusta (albo 2 średnie)
2 opakowania majeranku
2 jaja
sól
pieprz
Gotowy farsz i kapuściane liście. |
Od każdego liścia odkroiłam gruby dynks, który przeszkadałby przy zawijaniu farszu. |
Nałożyłam dosyć sporą porcję mięsa z ryżem do liścia (jak najbliżej grubszego brzegu) |
I zaczęłam zawijanie. Najpierw zawinęłam stronę z której wcześniej wycięłam zgrubienie.
|
Później delikatnie zawinęłam oba boczne brzegi do środka. |
I na samym końcu zrolowałam całość tak, żeby wyszedł piękny i kształtny gołąbek. |
Na wartswie liści zaczęłam układać gołąbki.
|
Pierwsza warstwa gołąbków. |
Druga warstwa. |
Po zapełnieniu garnka zalałam gołąbki wodą po parzenu kapusty. Całość posypałam majerankiem i odrobiną soli. Wstawiłam na średni ogień i gotowałam około 2 godziny. |
Tak wyglądał pierwszy gotowy gołąbek.
|
Najbardziej lubię próbować czy aby napewno to co ugotowałam jest pyszne ;)
|
Mmmmmm :) |
Gołąbki wyszły rewelacyjne. Mam w zamrażalniku dwie porcje obiadowe.
Bardzo lubię wariant gołąbków z kaszą gryczaną zamiast ryżu. Pychota.
Buziaki!
Kasiu, wyglądają nieziemsko!
ReplyDeleteI z pewnością smakują znakomicie :)
Uwielbiam gołąbki, kojarzą mi się z domem rodzinnym - moja Mama często je przygotowuje.
mniam :) uwielbiam :)
Deletemoj Tata zawsze robil wysmienite golabki :) i Dziadkowie <3
Pyszności!!! :))
ReplyDelete:)
DeleteOjej ide robic sniadanko zglodnialam. Smacznego! Tez lubie golabki ale w sosie pomidorowym :)
ReplyDeletesmacznego :)
DeleteSkorzystam z przepisu.
ReplyDeletepowodzenia!
DeleteUwielbiam gołąbki. Narobiłaś mi apetytu:P
ReplyDeletezawsze do uslug :)
DeleteUbóstwiam gołąbki! Z tym że u mnie zawsze dodaje się do nich pomidory i robi na nich pomarańczowy sos. Ale teraz narobiłaś mi smaka :D
ReplyDeletepomidory i golabki ida w parze w wielu domach :) u mnie bylo bezpomidorowo ;)
DeleteCatku, jeśli znasz jeszcze przepis z sosem... to ja bardzo chętnie podpatrzę. Moja mama robi je na Twój sposób, a jadłam kilka razy z sosem i były jeszcze bardziej obłędne. Niestety, nie umiem ich zrobić. Trochę z własnego lenistwa :(
ReplyDeletenie przepadam za sosem do golabkow :P na przekor, bo wiem, ze w wiekszosci domow sos pomidorowy jest nieodlacznym elementem golabkow
Deleteu mnie w domu zawsze byly bez niczego <3
Ale mi narobilas smaka. Jako biedna studentka mogę pomarzyć tylko o takich smakolykach :-)
ReplyDeletezaparszam do mnie :)
DeleteBardzo serdecznie dziękuję za przepis!! :) gdybyś zechciała więcej dodawać przepisów zgodnych z indeksem, byłabym wdzięczna!!! :) gołąbki na pewno zrobię.
ReplyDeletealez nie ma za co :)
Deleteplanuje pisac wiecej o Mantignacu :)
ja ze 2 tyg. temu robiłam, cały wielki kocioł
ReplyDeleteale robic ich nie lubie, tylko jeść lubię :D
u mnie to troszkę inaczej się robi, na spód daję liście kapusty (głównie te najmniejsze), nie daję majeranku a zalewam zawinięte gołąbki 500ml wody z pieprzem i vegettą
a dziś kluchy z mięchem robiłam, mniam!
omg! kluchy z miesem ^^
Deleteja uwielbiam golabki z majerankiem- generalnie uwielbiam majeranek <3
Mmm, dawno nie jadłam:) Aż sama wypróbuję przepisu!
ReplyDeletekoniecznie :)
Deleteco to są dynksy?:)
ReplyDeletejenny wieki nie jadłam gołąbków...wiekii całe ..nie mam cierpliwości zawijać :(
Oczywiście próbować trzeba wielokrotnie :D
Zgadnij co mam dziś na obiad? :D
Deletedynksy zapobiegaja zwijaniu golabkow :D
Deleteprobowac trzeba do najedzenia.. a potem zjesc jeszcze kilka na obiad :D
golabki!!!!!!!!!!!!!!
uwielbiam gołąbki :) Twoje wyglądają bardzo apetycznie :)
ReplyDeletedziekuje :)
Delete