:) |
prawda temu była :) |
dwie strony tego samego notatnika :) |
dla babkożerców |
pełna 'szafa' Celii |
przyjazne ceny |
tusz do rzęs |
błyszczyk |
podkłady |
cienie do powiek |
róże do policzków |
bardzo bardzo chciałam wybrać coś dla siebie, ale zauważyłam duże drobinki (nie swachowałam, więc nie wiem jak wyglądałoby to na skórze.. plus zostały same ciemniejsze kolory.. numery od 3 do 6) |
celia do twarzy |
zestaw pędzli nie-ecotolls |
:) |
bardzo kusiły mnie lakiery, ale sie nie zdecydowałam |
z ciekawości podniosłam kilka opakowań- i faktycznie wydają się bardzo lekkie :( |
znalazłam też takie cudo (bardzo wyeksploatowane i wymacane z każdej strony) |
amerykańska wersja tego tuszu jest rewelacyjna |
jeden z moich ulubionych kącików w Biedronce |
uwielbiam kołozeszyty ! Czasami jak na nie patrze to żałuję że nie jestem w LO czy tam Gim ;D bo na studiach to niewiele zeszytu potrzeba ;D heh
ReplyDeleteoj ja też lubię :)
Deletetylko nie mam gdzie ich używać..
świetne te zeszyty, byłam dziś w Biedrze, ale u mnie wszystko przebrane ;)
ReplyDelete:) u mnie zazwyczaj dużo wszystkiego jest
DeleteU Ciebie przynajmniej jest to wszystko ułożone. U mnie jest wielki bałagan. Zeszyty świetne. Ten z babką akurat dla mnie :).
ReplyDeleteo tak :) w tej Biedronce panuje porządek
DeletePrzyznam, że nabrałam się na te pędzle! Z daleka do złudzenia przypominają te od Eco Tools :)
ReplyDeleteNa bruliony zdecydowałam się - kupiłam jeden z rowerem, a drugi w groszki. Jeszcze nie wiem do czego je wykorzystam, ale nie mogłam się powstrzymać :)
Kupiłam też peeling i masło do ciała arbuzowe Bielendy. Peelingu już używałam i jestem zachwycona :) Pięknie pachnie! Jak guma arbuzowa do żucia :)
to prawda :) do złudzenia przypominaja oryginalne
Deletezeszyty i mnie kusiły ale nie miałabym dla nich zastosowania..
nie miałam na liście Bielendy więc nie zatrzymałam się przy niej na długo
świetne te notatniki! :)
ReplyDeletepomalowałam wczoraj paznokcie u stóp jednym z tych lakierów (truskawkowo-malinowy róż) i... nie chcę więcej. do pełnego krycia potrzeba 3(!) warstw. kolor śliczny, ale pracowało się nim kiepsko. nie wiem jak z trwałością, bo to dopiero jeden dzień. może ktoś ma lepsze doświadczenia z tymi lakierami?
ojej.. to u mnie też pewnie by sie nie sprawdziły..
Deletenie lubię wielowarstwowców :(
daj znać jak z trwałością za jakiś czas :)
ale ładne to wszystko, trzeba się przejść :)
ReplyDeleteśmigaj :) może jeszcze coś fajnego upolujesz
DeleteTakie zeszyto-notesy to fajny gadżet. Chętnie bym coś takiego capnęła :)
ReplyDeletejakbym miała dla nich jakieś przeznaczenie to pewnie też bym capnęła :)
DeleteWczoraj rano poszłam do biedronki specjalnie po pędzle, ale obejrzałam je dokładnie i nie wzięłam. Za to mam peeling i masło arbuzowe z Bielendy- zapach jest obłędny :).
ReplyDeleteWiesz, że nie można otwierać kosmetyków w sklepie, bo skracasz jego żywot? Mam nadzieję, ze kupiłaś ten otwarty róż ;>
ReplyDeleteWiem doskonale :) gdyby nie był otwarty absolutnie bym go nie ruszała.
Deleteoooo rany, muszę dorwać ten koółobrulion z cupcake! ale póki co nigdzie go nie widziałam :(
ReplyDeleteFantastyczne te kołobruliony! Kosmetyki również, dobrze że zrobiłaś tą fotorelację - jadę! :)
ReplyDeleteBruliony owszem, fajne, ale jak dla mnie za drogie. Nie mam co zapisywać w takim zeszycie, więc szkoda mi było dać za niego coś koło dychy, a potem rzucić w kąt. A lakierów u mnie nie ma:(
ReplyDeleteMocno inspirowane te pędzle.
ReplyDeleteTen zestaw Illeggal lenght jest już w Biedronce od bardzo długiego czasu, czasem z kredką, czasem z linerem, jeszcze z czymś tam był. Pędzelki może i wyglądają jak ET, ale na pewno nimi nie są :( Kołozeszyty zdarza mi się kupować, a potem leżą nieużywane, bo w sumie nie mam ich do czego używać :(
ReplyDeleteJestem chyba jedyną fanką drobinek w Internecie :D Kwiaty z Biedronki wyglądają ślicznie, ale szybko padają. 2-3 dni i nie ma, gdzie takie z kwiaciarni stoją u mnie niekiedy i 2 tygodnie. Za to doniczkowe polecam bardzo, stoją i mają się dobrze drugi rok :) (pomijając ataki kociarni ;-))
ReplyDeleteno i właśnie przez takie osoby, które otwierają zapakowane produkty kupujemy czasem wyschnięty tusz do rzęs, albo zepsute podkłady. To jest bardzo niefajne! Szanujmy innych konsumentów!
ReplyDelete