Niestety kilka dni po zrobieniu zdjęć paletka miała bliskie spotkanie z kafelkową podłogą i straciła całkowicie dwa kolory (moje ulubione numery: 1 i 2) :,(
Tak wyglądała przed wypadkiem:
:) |
dokładnie widać które kolory najbardziej lubiłam :) |
układ na ręku jest dokładnie taki sam jak w paletce |
idealne nudziaki :) |
Buziaki!
Przepiękne odcienie, chociaż mogłyby być bardziej szarawe ;) Chyba, że po prostu na zdjęciach nabrały tak dużo rudych tonów. Moje zdjęcia do dzisiejszego posta dziwnie zmieniły kolor po dodaniu do edytora na blogspocie.
ReplyDeletekolory niestety są w niej ciepłe.. też wolałabym szarawe zimne ;)
DeleteWow, ale piękne kolory :)
ReplyDeleteŚliczna paletka. :)
ReplyDeletesuper paletka:D
ReplyDelete5 i 3 extra!
ReplyDeleteUwielbiam nudziakowe cienie. Mam już swoją skompletowaną 10 z inglot freedom, teraz przyszła do mnie paletka ze Sleek'a- Storm też z cieniami nude... Może w przyszłości doczłapie się do Naked z Urban Decay :) ta z w'n'w nie będzie mi raczej pasowała właśnie przez te ciepłe tony. Inglota uwielbiam za to, że sama mogłam sobie dobrać pasujące mi cienie ;)
ReplyDeletepiękne ma kolory :) idealna
ReplyDeleteBardzo podobają mi się kolory cieni w tej paletce :).
ReplyDeletePiękne kolory, takie uniwersalne. Ostatnio bardzo lubuję się w brązach :)
ReplyDeleteFaktycznie cudowne barwy! Idealne do delikatnego makijażu, choć nie powiem, można również poszaleć:)
ReplyDeleteCzy taka paletka jest dostępna w Polsce? Można gdzieś ją jeszcze dostać?
Buziaki!
Bardzo fajna paletka! Szkoda tych dwóch cieni - zwłaszcza że tak je lubiłaś.
ReplyDeleteniezłe odcienie :) ostatnio bardziej polubiłam się z ciepłymi :)
ReplyDeleteŚliczna ta paletka, szkoda, że cienie się zniszczyły, dobrze że nie wszystkie :)
ReplyDeleteJa uwielbiam cienie z firmy Inglot. Sama też niedawno robiłam posta o moich nude ulubieńcach, ale taką paletkę z Wet'n'wild chciałabym mieć. Poręczna, idealna do torebki :)
ReplyDeletebardzo fajna paletka:) szkoda tylko że grawitacja przyciągnęła ją do ziemi :(
ReplyDelete