Ja sama poznałam ją bardzo niedawno. Sprawdziła się u mnie znakomicie.
Dla niewtajemiczonych: potrzebujemy folię aluminiową, waciki i zmywacz do paznokci/aceton. Folię dzielimy na 10 małych kawałków takiej wielkości, żeby udało nam się zawinąć w nie końce palców. Nasączamy wacik zmywaczem, przykładamy do paznokcia i wszystko zawijamy kawałkiem folii. Tak robimy na każdym paznokciu. Po jakimś czasie odwijamy folię z pierwszego zawiniętego paznokcia i delikatnie pocierając bez problemu zmywamy brokatowy lakier.
Pierwszy raz spotkałam się z tym sposobem w blogosferze, więc wnioskuję, że wywodzi się właśnie stąd :) Poprawcie mnie proszę jeśli się mylę i metoda foliowa sięga czasów zamierzchłych :D
Będąc niedawno w drogerii CVS trafiłam na gotowy zestaw. Jest w nim 30 kawałków folii z przytwierdzonymi do nich wacikami oraz drewniany patyczek. Oryginalnie jest to zestaw do usuwania lakierów żelowych utwardzanych lampą, ale równie świetnie sprawdzi się w przypadku lakierów brokatowych.
w pudełeczku znajdziemy 30 folii i patyczek |
dokładny opis i instrukcja obsługi |
Według mnie drogo. Nawet bardzo. Zważywszy, że jest to jedynie folia i waciki (plus patyczek ;) nie ma zmywacza/acetonu.
W USA są sklepy typu 'One Dollar Shop' gdzie można się zaopatrzyć we wszystkie potrzebne materiały za $3 (rolka folii, paczka wacików i paczka patyczków ;) Przy czym rolka folii i paczka wacików starczy nam na więcej niż 3 użycia :D
nie pozostaje mi nic innego jak nazwać ten produkt zbytkiem.. |
promocja na wszystkie lakiery do paznokci Orly 50% taniej |
15ml miniaturkowe kremy Lumene |
taki tam gadżecik ;) |
bardzo kuszą mnie balsamy Vaseline w sprayu, bo jestem ogromnym leniuchem w kwestii smarowania |
do tej pory myślałam, że Organix ma w swojej ofercie produkty do włosów.. a tu proszę: dwa wielkie balsamy :) |
Znacie foliową metodę zmywania trudnych lakierów?
Buziaki!
OOoooOO wreszcie się dowiedziałam na czym polega ta metoda :D
ReplyDeletedziała jak złoto :)
Deleteno proszę :) czyli nie jestem ostatnia, która się różnych fajnych rzeczy dowiaduje :D
cieszę się, że mogłam się podzielić kawałkiem wiedzy :*
Muah!:*
Deleteno raczej, bez folii daleko bym nie zajechała z tymi wszystkimi brokatami :)) też jestem bardzo ciekawa tych balsamów w spreju :D
ReplyDeleteja prze długi czas rezygnowałam z zakupu brokatowych lakierów, bo wiedziałam jaka męka będzie mnie czekała przy zmywaniu :) a teraz luzik :D
Deletecałkiem możliwe, że sobie sprawię taki pryskany balsamik..
ja myślę, że sobie sprawisz.. a później dasz nam znać co i jak :D
Deletetak, no pamiętam jak byłam młodsza i miałam jakiś szalony lakier i zmywałam go 2 godziny i zużywałam całą butelkę zmywacza. dramat
jak sprawię, to obiecuję że dam znać :) (chociaż tak sobie myślę, że nie umiem pisać ogarniętych recenzji..)
Deleteehhhh.. ja tez pamiętam takie sytuacje z czasów młodości..
Też tak miałam za młodu. I nie znało się lakierów podkładowych, więc malowanie paznokci prędzej czy później zawsze kończyło się kolorowymi paluchami i odbarwioną płytką. Niech żyją zmywacze z kiosku.
DeleteZ metodą foliową spotkał się chyba każdy kto czyta blogi :) Zestaw faktycznie dość drogi biorąc pod uwagę to że można go łatwo zrobić samodzielnie.
ReplyDeleteja trafiłam na nią ze dwa tygodnie temu dopiero :)
DeleteSzampony i odżywki Organix są genialne nie wiedziałam, że są też balsamy :)
ReplyDeletetez je lubię :)
Deletemuszę bardziej się rozglądać, to więcej takich nowunek wyłapię :)
ooo ja te czekoladowe błyszczyki - mniamniusne :D
ReplyDeletekusząco wyglądają :)
DeleteNa organix był recall niedawno i u mnie w większości sklepów sieci nugget nie ma ich produktów juz
ReplyDeleteja widziałam balsamy pierwszy raz :)
Deleteznam metodę foliową i przyznaję, że bardzo ułatwia życie :) chociaż nie przepadam za brokatami właśnie ze względu na to uniedogodnienie :(
ReplyDeleteoj ułatwia :) dzięki niej bez obawy maluję paznokcie dowolnym lakierem i nie muszę się zastanawiać nad konsekwencjami tych brokatowych :)
Deleteto taki set dla leniuszków ;)
ReplyDeletedokładnie tak :)
DeleteTeż słyszałam o metodzie foliowej, ale raczej z niej nie korzystam. Wolę matowe kolorki, bez brokatu. ;)
ReplyDeleteja dzięki tej metodzie już się nie boję brokatów
DeleteChyba ten zestaw do zmywania lakierów jest dla totalnych leniuszków ;)
ReplyDeletePrzecież to żadna filozofia przygotować samemu kawałki folii i waciki ;P
no cóż ;)
Deletetu jest wiele takich wynalazków dla leniuszków ;)
Właśnie ostatnio też zobaczyłam te balsamy Vaseline w spray'u i również mnie zaciekawiły, choć chyba u mnie się by nie sprawdziły, bo jak kosmetyki mają jakiś rozpylacz, to to się rozchodzi po całej łazience, a nie omija ;)
ReplyDeleteTen zestaw, tot akie trochę naciąganie ludzi, jak dla mnie i jakoś nie wydaje mi się, żeby żelowy manicure faktycznie zszedł taką metodą...
ja się obawiam, że tak czy inaczej będę musiała to spryskanie jeszcze dodatkowo rozsmarować..
Deletenie mam pojęcia czy zmyje.. tu sa takie specjalne zestawy do robienia samemu 'niby żelowego' mani i takiego domowego może zmyje :)
Znam tę metodę, ale jeszcze nie korzystałam, póki co daję radę zmywać normalnie :D
ReplyDeleteja dzięki niej przeprosiłąm się z brokatowymi lakierami :)
Deleteuwielbiam tę metodę! zanim na nią trafiłam, byłam skłonna wyrzucić wszystkie brokatowe lakiery, bo zdrapywanie każdej drobinki przyprawiało mnie o histerię.
ReplyDeletedokładnie tak jak ja :)
Deleteja nie słyszałam o tej metodzie :)
ReplyDeleteaż do teraz!
dzięki Cat!
nie ma za co :)
Deletebuziaki :*
Błyszczyki wyglądają bardzo smakowicie :) Ja nie używam lakierów brokatowych, nie podoba mi się efekt na paznokciach, ale metoda jest mi znana - w podobny sposób usuwa się lakiery bodajże żelowe w gabinetach kosmetycznych. Przy moich niebrokatowych lakierach wystarczą zwykłe waciki i zmywacz :)
ReplyDelete