Ponad tydzień temu spotkałam się z
Paulą i Martą w San Francisco. Oprócz rewelacyjnie spędzonego czasu, soczystych żartów, długich rozmów i wielu wspomnień pojawiły się podarki. Ja przygotowałam dla dziewczyn to co wychodzi mi całkiem nieźle, czyli ręcznie robione kosmetyki i drobne dekupażowe drobiazgi. Oto dary jakie przywiozły mi dziewczyny :) Szalone!
Popatrzcie co dostałam:
|
Paula |
|
Marta |
|
cudna kolorówka
tutaj powinien się jeszcze znaleźć kremowy cień marki Flower od Marty (w pięknym fioletowym kolorze) ale umknął mi podczas gromadzenia kosmetyków do sesji zdjęciowej |
|
Marta zaopatrzyła Paulę i mnie w zestawy kremów Lirene :*
egzotyczna polska marka tak bardzo niedostępna u nas :D |
|
pielęgnacja buzi
od lewej kremowa pianka do mycia twarzy, krem brzozowy, krem na dzień, peeling termoaktywny |
|
cuda do włosów
ukochana odżywka polskiej blogosfery z shea i awokado oraz duża odlewka mlecznej maski do włosów |
|
coś dla ciała
mus porzeczkowo-grapefruitowy i suchy olejek do ciała, który pokochałam od pierwszego użycia :D |
|
KIKO rozświetlający róż w kulkach |
|
i ostatnie cudo to prezent dla Dzieciny, która przesyła buziaki dla cioci Pauliny :* |
Teraz czeka mnie radosne testowanie i używanie :)
Dziękuję Wam kochane jeszcze raz za wszystko :*
Buziaki!
Ale giftów!!!
ReplyDeleteTylko zazdrościć!
Niech Ci służą! :*
ReplyDeleteSuper :)
ReplyDeleteNiech Ci dobrze służą :)
ReplyDeleteNic tylko czekać na rećenzje :) całuje Dziecine :)
ReplyDeleteciekawa jestem Twojej opinii o kremie sylveco. w większości przypadków zbiera pozytywne recenzje :)
ReplyDeleteHi - in actuality great site you have created. I enjoyed reading this posting. I did want to publish a remark to tell you that the design of this content is very aesthetically delightful. I used to be a graphic designer, now I am a copy editor. I have always enjoyed functioning with information processing systems and am trying to learn code in my free time.
ReplyDeleteEcoFlex review
Healthy Cleanse Reviews
Ale cudne podarki. Nic tylko się smarować i malować :)
ReplyDeleteNie ma to jak miedzyblogowa wymiana podarunkowa:D
ReplyDeleteMam ten multi krem na dzien z Lirene i niestety mi nie podszedl, strasznie zapycha...
Natomiast odzywka Garniera to cudo:)
Miłego testowania ;D
ReplyDeleteMleczna maska Mila jest boska, będziesz zadowolona ;)
ReplyDeleteNiech się miło używają :)
ReplyDeleteP.S. Ta szczotka wygląda jak żółwik :D
Lubię tę odżywkę, tusz też :D Podobnie jak maskę mleczką i wake me up :D
ReplyDeleteNie zazdroszczę ustalenia kolejności zużywania tych kosmetyków ;)
ReplyDeleteOoo ile dobroci :) super:)
ReplyDeleteIle fajnych rzeczy zgarnęłaś ;)
ReplyDeleteZazdroszczę dziewczynom tych drobnych dekupażowych drobiazgów :)
:)
ReplyDeletewspaniałości ;> właśnie oglądałam post ze zdjęciami z wycieczki- cudne jesteście!
ReplyDeleteSuperaski same - pokazuj Kiko :)) ładną puszkę ma :)
ReplyDeleteŻółwikowa szczotka :D Fajnie, że udało wam się spotkać!
ReplyDeleteJa muszę sobie w końcu sprawić tę odżywkę Garniera, bo zaczynam mieć wrażenie, że to jakiś magiczny kosmetyk, a później będzie, jak ze sławną Isaną, że wycofają, nim jej spróbuję!