Zanim zaczęłam przygodę z moim ajfonem robiłam zdjęcia telefonem mojego męża. Wiele razy chciałam zgrać je na komputer ale jakoś nigdy nie miałam okazji. Wreszcie się udało. Dzisiaj będzie miks w miksie.
Jako pierwsze zdjęcia z telefonu mojego męża :) Są z zeszłego roku i początku obecnego.
foki na sterze statku |
widok na statek z taksówki wodnej (po takim trapie trzeba się wspiąć na pokład na kołyszącym oceanie) mój mąż jest agentem morskim (Jego praca ogólnie rzecz ujmując polega na ogarnianiu statków ;) |
jak byłam w USA za pierwszym razem (na Work & Travel) też śmigałam po statkach jako agentka morska (intern) |
pamiętacie jak samolot przewoził na grzbiecie statek kosmiczny pod koniec zeszłego roku? mojemu mężowi udało się zrobić takie zdjęcie z okna biura w którym pracuje |
to widok na zamglony port z tego samego okna :) |
droga do Bay Area |
chmury w górach LA |
i słoneczko |
plaża w Seal Beach |
w tle wzgórze San Pedro |
tak czasami wyglądam po powrocie z plaży ^^ wystarczy pół godziny i zbyt niski filtr (zdjęcie z końca zeszłego roku) |
3 lutego 2013 spacer na plażę w Long Beach |
parking jest kilka metrów od oceanu |
w tle na wodzie ropna wyspa wiertnicza |
przez te wyspy woda na plaży w Long Beach jest strasznie brudna |
druga strona plaży |
w tle port i dźwigi |
plażowe butki ;) |
taka tam panorama |
tutaj niektóre drzewa w lutym też nie mają liści |
przez całą plażę ciągnie się betonowa ścieżka dla rowerów i biegających |
na górze jest park a dalej plac zabaw |
drzewko z kolcami na korze |
jedna z propozycji fryzur na 'bad hair day' :) |
i na koniec moja pierwsza zabawa w robienie loków prostownicą :D true story listopad 2012 |
Moje zdjęcia:
plumeria (uwielbiam jej zapach) |
żywopłot niedaleko mojego domu |
róża |
drzewo, z którego kwiatów lubią pić nektar koliberki |
owoce drzew z różowymi kwiatkami, których bardzo dużo zdjęć jest poprzednich ajfon miksach |
uliczna strelicja |
kwiatki poziomek |
kolejna plumeria |
przydrożne aloesy |
mini palemki |
rabatkowa pelargonia |
róże |
wiosenne drzewka |
cudne różowe kwiatuszki |
bigosik z ogromną ilością suszonych grzybów :) |
moje ukochane kokosy w meksykańskim markecie |
jabłuszka |
mega truskawa |
truskawkowy lanczyk |
jeden z wysokich budynków w mojej okoloicy |
metro, które co 20 minut przejeżdża pod moimi oknami (po kilku latach spokojnie da się do tego przyzwyczaić :) |
sztuka na szkrzynkach rozdzielczych z pluszakami |
z panią i pieskiem |
z drzewkiem i motylkiem |
skrzynki na listy są tutaj duże i niebieskie |
a zamiast kiosków z gazetami są takie oto automaty (wrzuca się monety i wyciąga gazetę) |
pierwsza próba z naklejkami essie |
pierwsze uczucia mieszane.. |
dwadzieścia tysięcy wejść dziękuję :* |
mój weekend upłynął ze słuchawkami na uszach :) |
coachella ❤ |
brak bąbelka ^^ |
bo my dziewczyny trzymamy się razem :) wszystkie trzy :D |
:= ale fotek..u nas mam nadzieje tez niedlugo bedzie troche kwiatow i zieleni
ReplyDeleteco do essie to faktycznie dziwni wyglada.daj znac jak wyjda te rozowe naklejki. na szczescie byly tanie!
oby jak najszybciej wiosna się zadomowiła :)
DeleteAhhhh to essie.. strasznie się wszystko zaczęło odklejać na końcówkach już drugiego dnia..
O rany ale zazdroszczę takiej wiosny :) W Polsce na zieleń jeszcze poczekamy sobie pewnie do maja :D I nie mogę się napatrzeć na Twojego kota !!! :)
ReplyDeleteJuż niedługo będzie zielono :D
DeleteKota pozdrawia :)
Relacja jak marzenie :) Lubię Twoje mixy jako jedne z niewielu, może po części dlatego, że pokazujesz coś innego w ciekawym ujęciu. Potrafisz przyciągnąć uwagę i... odprężam się u Ciebie :*
ReplyDeleteNa bigosik bym wpadła :DD
Jeszcze tak mi się przypomniało :) Moje włosy ostatnio regularnie potrzebują czegoś na 'bad hair day' także wstrzeliłaś się z propozycją :)
DeleteZapraszam na bigosik :)
DeleteI na spacerek!
Strasznie mi miło, że lubisz mnie odwiedzać :* cmok! cmok!
bad hair day.. ehh.. ileż ja się muszę nagimnastykować ;)
enjoy :)
wow swietne te foki i w ogole wszystko :)
ReplyDeleteu mnie roslinnosc jest calkiem podobna jak u ciebie :D
a te lakierki essie bardzo mi sie podobaja :D
dziękuję :)
Deletesuper mieszkać w takiej zielonej krainie
Cudowne foty !
ReplyDeleteZawsze Twoje zdjęcia wprowadzają mnie w mega pozytywny nastrój!
Buziaki i pozdrowienia!
Dziękuję :)
DeleteStrasznie mi miło.
Pozdrowienia i buziaki!
bardzo ładnie Ci w loczkach :)
ReplyDeleteDziękuję :*
DeleteJak pięknie! Odwiedzić USA, zwłaszcza zachodnie wybrzeże to moje marzenie - chciałabym tam mieszkać ;) A naklejki bardzo ładnie wyglądają na paznokciach. Nie spodziewałam się tak naturalnego efektu ;)
ReplyDeleteJak będziesz w okolicy to serdecznie zapraszam na kawkę :D
DeleteNaklejki też mi się podobały, ale drugiego dnia się zbuntowały.. :(
Mega truskawka rządzi :D
ReplyDeletenajadłam się jedną ;)
DeleteLoczku kochany:) Jak wczesna Farrah Fawcett - aniałek Charliego ehehe:) Uwielbiam Twoje miksy :) Dziewczyny rządzą!
ReplyDeleteOh my! jakie komplementy mi tu sadzisz ^^ dziękuję :*
DeleteDziewczyny górą!
Zdjęcia super :) Fajne te plażowe butki :)
ReplyDeletePiękne widoki! To zdjęcie na którym znajdują się owoce drzew z różowymi kwiatkami przeraziło mnie w pierwszej chwili! Myślałam, że jest to wielki włochaty pajor!
ReplyDeleteOpalam się tak samo jak Ty, na raczka bardzo szybko i skutecznie :) Urok bladolicych :)
Takiego pajora sama bym się lękała.. :D
DeleteTja.. opalanie na raka to moja cecha charakterystyczna.. a najlepsze jest to, że to nie brązowieje po jakimś czasie.. tylko zwyczajnie znika.. heh..
Jestem taką foką!
ReplyDeleteLubię obfitość zdjęć na Twoim blogu :)
Tu jest kilka rodzajów fok :) Foki sterowe (na sterach), foki bojowe (hue hue hue- na bojach) foki nabrzeżne (na nabrzeżach) i foki mobilne (pływające).
DeleteDziekuję :) ja też lubię obfitość :D