Czasami mam takie dni, że budzę się z głową pełną myśli o słodyczach, ciasteczkach, ciastach i innych słodkich pysznościach. Mam wtedy dwa wyjścia. Iść do sklepu i kupić jakieś amerykańskie paskudztwo.. Albo wyjąć z kieszeni nieprzebrane pokłady silnej woli (zawsze noszę silną wolę przy sobie w kieszeni, żeby móć z niej skorzystać w każdej chwili) i znaleźć inny sposób na zaspokojenie słodkiej ochoty.. Zawsze wybieram to drugie. Po pierwsze dlatego, że amerykańskie ciasta i ciastka są dla mnie w większości niezjadliwe (z wyjątkiem waniliowego cheesecake- amerykańskiej wersji kremowego sernika na zimno na kruchym spodzie) Po drugie za daleko już zaszłam z moim noworocznym postanowieniem ;) Od stycznia nie jem słodyczy i kolacji.. Zaowocowało to dosyć widocznymi zmianami :D
Wracając do tematu..
Kiedy moja głowa pełna jest tego:
albo tego:
czasami tego:
i tego:
Biorę to:
i robię sobie słodki ciasteczkowy makijaż :D
Serio :)
Bardzo delikatny, dzienny i słodkościowy look. A potem ubieram spodnie o prawie dwa rozmiary mniejsze niż w zeszłaym roku i z uśmiechem zaczynam dzień :D
Kosmetyki użyte do ciasteczkowgo mejkapu:
|
baza pod cienie Too Faced Shadow Insurance |
|
tusz do rzęs essence multi action (dwie warstwy) |
|
pojedyńczy metaliczny cień do powiek essence |
|
numer 35 party all night |
|
paletka wet'n'wild numer 381B Sweet As Candy |
|
bardzo bardzo bardzo ją lubię |
Macie podobne sposoby na słodkie pokusy?
Buziaki!
Jesteś słodka jak cukierek, jesteś ciepła jak sweterek, jesteś mila jak misiaczek, jesteś mała jak robaczek. Wszystko razem złóż do kupy - kawał z Ciebie niezłej ..:))
ReplyDeleteMoja silna wola często pusza się i łajdaczy z przypadkowo spotkanymi wafelkami niestety:( szczególnie jest wrażliwa niestety na atencje ze strony chałwy:)
W każdym razie brawo Catek :)
Awwwwww.. jaka słodziakowa rymowanka ^^
DeleteUwielbiam Twoje komentarze :)
Chałwa ❤ (dobrze, że tu bardzo trudno ją znaleźć)
kurcze szkoda że nie wiedziałam ;) chałwa by poleciała na pokuszenie hehe
Deleteuffffff ;) dobrze że nie poleciała :)
DeleteBardzo dobry sposób!
ReplyDeleteI jaki ładny :)
Ja słodkości nie jem od 18 lutego.
I rzadko kiedy o nich myślę ;)
Dziękuję :)
DeleteGratulacje! Trzymam kciuki :)
Fajny sposób :) Może i u mnie by zadziałał, ale póki co od rana w pracy już dwa pączki zjadałam :P
ReplyDeleteBardzo fajny :)
DeleteOh, pamiętam jak mi na początku było trudno powiedzieć 'nie' cukrowi pod każdą postacią.. Najtrudniej jest zacząć.. ;)
każdego 1szego miesiąca mówię sobie - koniec ze słodkim! A kilka godzin później mam już coś na sumieniu ;//
ReplyDeleteteż tak zaczynałam :)
Deletetrzymaj się dzielnie! nie daj się słodyczom!
ciekawe postanowienie :) ja zastanawiam się nad dietą co drugi dzień - jednego dnia jemy do 2000 kalorii, następnego tylko 500, podobno daje efekty, ale nei wiem, czy bym wytrzymała ;)
ReplyDeletemakijaz bardzo ładny, podoba mi się zwłaszcza ten róż z paletki :)
tyle razy ile stosowałam diety- tyle razy porażkowałam.. niestety.. skuteczna u mnie jest tylko zmiana nawyków żywienia na mądrzejsze ;) bez słodyczy i węglowodanów.. działa :D
Deletedziękuję :) ostatnio przekonałam się do różu na powiekach
Sprytny zamiennik :)
ReplyDeletesprytny i skuteczny w moim przypadku
Deleteech, obawiam się, że za mnie by nie zadziałało... ja zwykle co kilka dni pozwalam sobie na coś słodkiego. a w dni kiedy dopada mnie ochota, a wiem, że nie powinnam, wypijam dietetyczną colę :]
ReplyDeleteto też dobry sposób :) ja często sięgam po dietetyczną Pepsi :D
DeleteSwietny pomysl, jednak ja silnej woli raczej nie mam :(
ReplyDeletejest gdzieś w środku i nieśmiało czeka na swój czas :)
DeleteJa ze słodyczami nie mam takiego problemu. ;) Nawet herbaty nie słodzę. Zaznaczam, że nie jestem na diecie. ;)
ReplyDeleteŚwietnie :) tak trzymaj :)
Deleteja też nie słodzę ;)
Ja mam takie dni, że muszę zjeść słoik nutelli i nie ma opcji. Pewnie dlatego wyglądam, jak wyglądam. Jednak nie uważam tego za główną przyczynę mojej otyłości. Wydaje mi się, że taka zamiana "ze słodyczy w kosmetyki" jest świetnym pomysłem i ja też ją stosuję. Nie chcę myśleć jakim byłabym waleniem gdybym nie stosowała :>
ReplyDeleteTrudno jest mi przestać jeść to, co lubię. Ostatnio musiałam zmienić dietę ze względu na stan zdrowia i wyszło mi na zdrowie. Największa motywacja? Chyba ogromna walizka pełna ubrań w rozmiarach 38/40... Czekają :)
Oh Nutella ❤
DeleteDobrze znaleźć swój własny sposób na słabości :) A najlepiej znaleźć motywację :) walizka pełna ubrań jest rewelacyjną motywacją jak dla mnie :)
Trzymam kciuki!!!
:) :*
DeleteDobry sposób :D Chyba każdy ma co jakiś czas ochotę na słodycze :)
ReplyDeletemój ulubiony sposób ostatnio :)
DeleteJa też tak mam, że budzę się z ochotą na słodkie i cały dzień ten smaczek za mną chodzi. Niestety mam słabą silną wolę i dlatego ciastka, ciasteczka wygrywają a ja i moja oponka przegrywamy ;( No ale cóż kiedyś i tak umrę więc wiem, ze umrę szczęśliwa i zaspokojona ;p
ReplyDelete:D dobry argument na zjedzenie pysznego batonika czy wafelka.. albo batonika i wafelka :D
Deleteten róż na powiekach ślicznie wygląda
ReplyDeletedziękuję :)
DeletePięknie Twoje oczka wyglądają umalowane :)
ReplyDeletedziękuję :) ❤
Deleteteż się ostatnimi czasy zawzięłam, był taki czas,że ja łasuch pionad rok niczego słodkiego (pod jakąkolwiek postacią!) nie tykałam, a ostatnio zgrzeszyłam...znowu...a ślub brata za miesiąc a u mnie d....kwadratowa!
ReplyDeletetrzymaj się dzielnie! pewnie nie jest aż tak źle jak Ci się wydaje ;)
Deletedziękuje za odwiedziny ;)
ReplyDeletebardzo fajny dzienny makijaż ;)
dziękuję :)
Deletepozdrawiam!
Wiesz, moja chcica na słodkie jest chyba większa niż Twoja, bo makijaż by jej na bank nie pokonał ;)
ReplyDelete