Zawsze lubiłam bawić się w szukanie różnic na dwóch obrazkach. Dzisiaj taką zabawę zasponsorowała jedna z moich ulubionych kosmetycznych marek Physicians Formula. Postanowiłam ogarnąć zapasy moich kosmetyków. Jest ich coraz mniej i mniej, bo staram się zużywać wszystko co mam otwarte i nie kupować za dużo (chyba, że trafię na mega promocję ^^)
Otóż dzisiaj przekładam i ogarniam, segreguję i układam i nagle trafiam na dwa opakowania PF. 2w1 eyeliner + serum do rzęs w kolorze clear (przezroczysty). Jeden kupiłam dla mojej Mamuni, drugi po około trzech miesiącach dla siebie. Cały czas używam dokładnie takiego samego w kolorze czarnym. Uwielbiam go
❤. Ma najprecyzyjniejszy i najcieńszy aplikator jakiego miałam okazję używać. Przezroczyty wyjęłam po to, żeby miziać nim rzęsy na noc. Po rzuceniu okiem na oba opakowania zauważyłam kilka różnic.. Dosyć znaczących.
Popatrzcie:
|
opakowanie na dole (z żółtą nklejką 50% off i napisem New!) zostało kupione jako pierwsze, opakowanie na górze jako drugie |
|
oba mają taki sam numer i nazwę |
|
po lewej: widoczna poprawa rzęs- długość, objętość, grubość 87% kobiet zauważyło dłuższe rzęsy
po prawej: rzęsy zdają się być- ponętne ^^, efektowne, dramatyczne 93% zauważyło bardziej wyraźne rzęsy |
|
tutaj wszystko tak samo :)
słowo BOOSTER po prawej stronie jest na biało a po lewej na czarno ;) |
|
bok opakowania rónież ukrywa różnice |
|
zdjęcia takie same ale badania już nie.. |
|
na starszym opakowaniu po dwóch tygodniach 86% kobiet widziało pełniejsze rzęsy
na nowszym opakowaniu po czterech tygodniach 86% kobiet widziało bardziej efektowne rzęsy |
|
na zdjęciach po lewej stronie widzimy efekty po 2 tygodniach
na zdjęciach po prawej stronie widzimy tylko efekty po ;) |
|
skład jest identyczny
na później kupionym pudełku producent dodał informację, że jeśli pędzelek nie będzie chciał malować kreski należy go przetrzeć czystą chusteczką |
|
tył opakowania i kolejne różnice |
|
po lewej: *formuła widocznie poprawia naturalny porost rzęs oraz odżywia je i wzmacnia
*Lash Boosting kompleks działa na korzenie (cebulki) rzęs gdzie najefektywniej dostarcza substancji odżywczych powiązanych z odżywianiem i pielęgnacją rzęs
po prawej:*formuła wzmacnia i odżywia wygląd rzęs
*Lash Boosting kompleks nałożony na linię rzęs jest najbardziej efektywny w poprawie wyglądu rzęs
w czerwonych ramkach:
po lewej 87% kobiet zauważyło dłuższe rzęsy
po prawej 93% kobiet zauważyło bardziej podkreślone rzęsy |
|
po lewej: widoczna i trwała poprawa rzęs
po prawej: poprawa rzęs
po lewej: po 2 tygodniach 79% kobiet zauważyło przedłużone, wyraźniejsze i bardziej atrakcyjne rzęsy
po prawej: po 3 tygodniach 100% kobiet widziało poprawę w ogólnym wyglądzie ich rzęs
po lewej: po 4 tygodniach 93% kobiet widziało przedłużone, wyraźniejsze i bardziej atrakcyjne rzęsy
po prawej: po 4 tygodniach 93% kobiet widziało wyraźniejsze i bardziej dramatycze rzęsy |
|
napisy na zdjęciach są inne
opis aplikacji i aplikatora bez zmian
*po lewej efekty widoczne po 2 tygodniach
*po prawej efekty widoczne po 3 tygodniach
** po prawej i lewej: wyniki bazują na indywidualnych wrażeniach grupy kobiet używających maskary |
|
opakowania samych eyelinerów różnią się jedynie białym paskiem |
|
w środku wyglądają dokładnie tak samo |
|
czas zacząć używać serum rzęsowego na noc, żeby przekonać się na własne oczy czy obietnice z opakowań, mimo, że trochę różne są bliskie prawdy |
zastanawiam się, czy Wy też trafiłyście na opakowania tych samych kosmetyków z innymi cyframi, badaniami, obietnicami, rezulatami.. przyznaję, że wcześniej wcale nie zwracałam na to uwagi.. albo może inaczej- wcześniej nie miałam w rękach dwóch takich samych kosmetyków w oryginalnych opakowaniach.. zawsze jak miałam zużyty kosmetyk i jego następcę, ten stary nie miał pudełka i nie miałam szans na takie porównania :D
wybaczcie jeśli w moich tłumaczeniach z angielskiego na polski są rażące błędy, od dawna czytam amerykańskie etykietki i opisy kosmetyków machinalnie i nie tłumaczę ich sobie na język polski w głowie.. dopiero jak przyszło mi dla Was tłumaczyć na polski słowa typu: dramatic, define, enhance, glamorous, extended, luscious miałam wielki bałagan w głowie.. korzystałam ze słownika ^^
Buziaki!
Szczerze mówiąc nigdy nic nie porównywałam w ten sposób:) ciekawe spostrzeżenia hehee - najlepiej widać jak nas kitują w tym że tu po 4 efekt a tam po 2 tygodniach hehe
ReplyDeleteWszystko ściema przecież ;D
Deleteściema ściemą- czarny eyeliner robi nejlepsze kreski ever :D
DeleteFirma jest niezła natknęłam się w TK Maxxie na puder organiczny jest rewelacyjny.
ReplyDeletebardzo lubię PF :D
DeleteNigdy nie porównywałam kosmetyków.
ReplyDeleteJakoś nie mam do tego głowy ;)
ja tez robiłam to pierwszy i ostatni raz..
Deleteza dużo czasu ;)
Nigdy nie zdarzyło mi się porównywać kosmetyków z tego samego powodu o którym wspomniałaś, zazwyczaj gdy kupowałam po raz drugi ten sam kosmetyk opakowanie pierwszego już dawno było w koszu :)
ReplyDeleteja też tak zawsze robię- wyrzucam :) ale sprawa jest dziwna, bo w zasadzie wychodzi na to, że mogą sobie byle bzdurę napisać, bo papier wszystko przyjmnie...
Deleteniestety tak.. cóż zrobić.. warto wiedzieć, że takie sytuacje mają miejsce
DeleteSzaleństwo :) no tak, zazwyczaj nie mamy okazji do takich porównań. Urocze sa te zapewnienia producenta. Producentów w zasadzie.
ReplyDeleteŻycie jest łatwiejsze jak się wyrzuca opakowania od razu ;)
DeleteHue, hue, hue. No to dlatego tamten jest 50% off - bo słabsze efekty daje.
ReplyDeleteAlbo...
Może wcale nie był tańszy i to kolejna ściema.
Jeden kupiłam w CVS a drugi w ROSS ;)
DeleteCena tutaj nie gra roli tak naprawdę..
Sama nie wiem co myśleć o tych badaniach i cyferkach..
Najlepiej się wyluzować ;)
Wow nigdy jeszcze jakoś nie zwracałam na to uwagi :)
ReplyDeleteja też nie..
DeleteŚwietny pomysł z tym porównaniem!
ReplyDeleteJak te procenty "ewoluowały"! No i własnie, jak zauważyła Słomka, wiemy już skąd ta różnica w cenie!
Mocne! :-)))
to prawda :) Mocne :)
DeleteSprawdź zalecenia producenta - jednym na jednym oku, drugim na drugim i wtedy zobaczymy o co kaman :D
ReplyDeleteej no.. bo na jednym mi wyrośnie 87% a na drugim 93% i co wtedy będzie? ;)
DeleteAwangarda!
DeleteCiekawe :) Kiedyś czytałam to, co widniało na opakowaniach, ale robię to coraz rzadziej. Może i to błąd z mojej strony?
ReplyDeleteW zasadzie jedynie przy recenzjach skupiam się na twórczości producenta, i jeszcze w przypadku Farmony. Tam zatrudniają bajkopisarzy i nie mogę sobie odmówić tej przyjemności :)))
Ja chyba nie powinnam tyle czytać :D Ewentualnie skład (fajnie by było, jakbym wiedziała jakie składniki są cacy a jaki be ;)
DeleteDobrze, że ogarniam sporo blogów kosmetycznych bo coraz bardziej się w tym wszystkim orientuję :D