Przed przystąpieniem do 'zabiegu' zmyłam lakier z paznokci u stóp, delikatnie usunęłam tarką skórę z pięt a potem wymoczyłam nogi w ciepłej wodzie z dodatkiem lawendowej bomby musującej :)
Rozcięłam skarpety maseczkowe i włożyłam w nie stopy. Płyn peelingujący pachniał jak ziołowy roztwór z duża ilością alkoholu. Przez półtorej godziny miałam uczucie chłodu na stopach. Nic nie piekło, nie szczypało ani nie bolało. Po wyjęciu stóp z foliowych skarpet dokładnie umyłam je ciepłą wodą (a potem wskoczyłam pod prysznic).
Tymczasem zaprezentuję najsłodsze nóżki jakie tylko można sobie wyobrazić.
Nóżki Nuszkisa :3
Buziaki!
Nóżki Nuszkisa ♥
ReplyDeletesłodkości <3
DeleteCiekawa jestem, jak tobie spiszą się te skarpetki. Jakiś szał jest na nie ostatnio.
ReplyDeleteja też jestem ciekawa :)
Deletetak to prawda, widziałam je u kilku dziewczyn- zastanawiam się jak bardzo będą się różniły nasze doświadczenia
Nóżki Nuszkisa są do zagłaskania :)
ReplyDeleteMam ogromną ochotę wypróbować tych magicznych skarpetek. Czekam na dalsze relacje :)
nóżki <3
Deletedam znać :)
mam nadzieję, że spełnią swoje zadanie
u mnie 4 dnia skóra widocznie zaczęła się złuszczać
ReplyDeleteale na tyle mocno, że chodzę w skarpetach po domu bo inaczej wszędzie te suche skórki bym pozostawiała :D jachhhh
mam przygotowane skarpetki po domu :3
Deletei przeprosiłam się z moimi różowymi trampkami :D
będę śledziła losy Twoich stóp :3
czekam na efekty :) może i ja się skuszę :)
ReplyDeletedam znać co i jak :)
DeleteCzekam więc na efekty. Jestem ich ogromnie ciekawa bo takie skarpetusie planuję kupić mężowi :)
ReplyDeletedam znać :)
Deletemam nadzieję, że znacznie poprawią stan moich stóp
Ja już zamówiłam dla siebie tylko innej firmy ;)
ReplyDeleteJestem ciekawa rezultatów.
A kocie stopiszcza to coś cudownego. Niestety moje koty nie są zadowolone z faktu, że chciałabym je tam głaskać. ;/
kilka dziewczyn ma z tonymoly i z Holika Holika :)
Deletebędę śledziła jak ich skarpetki się spiszą
dam znać co u mnie :)
kocie stopiszcza <3 love
Nuszkisława się daje głaskać wszędzie z wyjątkiem brzuszka :3
Myślę, że skuszę się na takie skarpetunie ale raczej na wiosnę, lato, ale...
ReplyDelete...trochę boję się tych chińskich wynalazków, heh :)
dobry pomysł przed ciepłą częścią roku :)
Deleteto fakt- jest dużo chińskich wersji, dlatego ja wybrałam koreańską :D
No fakt, nóżki Nuszkisa najsłodsze są :D
ReplyDeleteprawda <3
DeleteSkusiłabym się na takie skarpetki, póki co jednak trochę mnie przeraża wizja zrzucania skóry jak u jaszczurki :P
ReplyDeletea dla mnie to najlepsza zabawa :)
Deletenie mogę się doczekać
Napalilam sie na te skarpety kwasowe jak szczerbaty na suchary. Chce zakupic na ebay od razu dla mnie mamy i babci :) ciekawam Twoich wrazen :)
ReplyDeletejest kilka marek koreańskich do wyboru :) warto poczekać na wyniki bo sporo dziewczyn się w to teraz bawi ;)
Deletemam nadzieję, że moje okażą się skuteczne
a ja czekam na przesyłkę. sama jestem ciekawa ich rzekomego cudownego działania. 26zł to nieduże finansowe ryzyko. jeśli się okażą fajne, od razu zamawiam mojej mamie :)
ReplyDeleteciekawa jestem jak u Ciebie będzie :)
ja też zapłaciłam mniej więcej tyle samo :)
Deleteto prawda- warto zaryzykować i odkryć coś skutecznego
dam znać :)
ajajaj czekam!!
ReplyDeletejuż niedługo :)
DeleteCzekam na dokumentację zdjęciową :)
ReplyDeletebędzie będzie :)
Deletecudny jesienny avatar :*
Koniecznie daj znać czy maska zadziałała ;)
ReplyDeletedam dam :)
Deletemam nadzieję, że będę zadowolona
Ja się zakwaszę zaraz po przylocie. Muszę tylko kupić odpowiednio puchate skarpety do spania :DD
ReplyDeletebędę wyczekiwała Twoich wrażeń :)
Deleteja jestem gołostopowym spaczem :3 nie zasnę w skarpetach
Mnie to obojętne, ale jak się będe łuszczyć to musze mieć skarpeciochy ;)
DeleteCzekam na relację z postępów :)
ReplyDeleteKocie stópki są urocze ;) Najbardziej podoba mi się, jak mój kocur czyści sobie pazurki. To wygląda tak, jakby z rozkoszną minką pożerał sobie łapę :P
dam znać :)
Deleteo tak :) ten proces jest megauroczy :3 Nuszkisława czasami przy tym warczy <3
Nie, to nie dla mnie jednak. Dobrze, że nie mam potrzeby ku takim wynalazkom ;)
ReplyDeleteCiekawa jestem Twoich wrażeń.
szczęśćiara :) ja nietety mam pięty jak stara indianka (bez urazy stara indianko ;)
Deletemam nadzieję że chciaż trochę to cudo poprawi stan moich odnóży
Wierz mi, że to od jakiegoś czasu dopiero tak jest. Wcześniej była maskara i regularne zabiegi to podstawa. Dużo dała mi zmiana nawyków. Pisałam nawet o tym u siebie :)
DeleteTeraz w zasadzie nie robię za wiele, ale bałabym się trochę takich eksperymentów bo w pamięci mam spotkanie z Hasceralem (maść) która nieźle zmacerowała stopy. Przez moją głupotę oczywiście...
też się zastanawiałam nad ich zakupem, więc czekam jakie będą efekty :)
ReplyDeletedam znać :)
Delete