Wszystkie zdjęcia i przedmioty są mojego autorstwa i wykonane przeze mnie.
Nie zgadzam się na ich publikowanie i wykorzystywanie bez mojej wiedzy.
Żeby zacząć przygodę z decoupage potrzebujemy:
*drewniany przedmiot do ozdobienia
*serwetkę z motywem, który będzie cieszył nasze oczy
*pędzle
*nożyczki
*farbę akrylową (im jaśniejsza tym lepsza, ja najbardziej lubię kremową biel/delikatny beż)
*klej (Vikol rozcieńczony wodą)
*lakier na bazie wody (błyszczący, półmatowy, matowy- zależnie od upodobań)
*papier ścierny
*wodę do mycia pędzli (wszystkie farby, kleje i lakiery używane przeze mnie są rozpuszczalne w wodzie i czyszczenie pędzli jest łatwe)
Wybrałam do ozdobienia mały i nieskomplikowany kawałek drewna.
Wydaje mi się, że można znaleźć coś podobnego w Empiku.
Albo na Allegro.
Wybieramy kawałek drewna i przecieramy go papierem ściernym, żeby pozbyć się wszystkich drzazg i nierówności, które będą nieestetycznie wyglądały i psuły cały obraz naszej pracy.
Najlepiej używać papieru ściernego nad zlewem. Mniej pyłu do wycierania- zwyczajnie można go spłukać wodą :)
Czas na farbę. Akrylowa w kolorze kremowym.
Przyznaję się, mam milion pędzli do decoupage i 6 do makijażu :)
Przygotowane wcześniej papierem ściernym drewno malujemy na kremowy kolor. Wysunęłam druciki, żeby nie pobrudzić ich farbą.
Pomalowane drewno odkładamy na bok do wyschnięcia (farba akrylowa szybko schnie). Przez ten czas wycinamy wybrany wzór z serwetki. Na początek najlepiej wybrać prosty motyw na jasnym tle.
Do wycięcia wzoru z serwetki dobre będą każde nożyczki.
Ja preferuję małe.
Na wybrany kawałeczek drewna najbardziej będzie pasowała mała gałązka bazylii.
Wycinamy wzór (razem z cieniem :) Nie przejmujcie się, jeśli część wzoru będzie na brzegu serwetki (z tłoczeniami). Przy przyklejaniu wszystkie nierówności znikną :)
Każda serwetka składa się z trzech warstw. Potrzebujemy tylko jednej, tej ze wzorem.
Delikatnie oddzielamy dwie niepotrzebne warstwy.
Układamy wycięty wzór na wyschniętym drewienku w miejscu, w którym będziemy chciały go przykleić.
Przygotowujemy klej. Ja używam zwykłego białego płynnego kleju. Polskim odpowiednikiem będzie Vikol. Mieszamy klej z wodą w stosunku 1:1 czyli np łyżeczka kleju plus łyżeczka wody. Najlepiej trzymać taki rozrobiony klej w szczelnie zamykanym pojemniczku.
Delikatnie przyklejamy serwetkę do drewna.
Górę bazylii mamy już przyklejoną. Popatrzcie co się stanie z tłoczoną perforacją z brzegu serwetki po przyklejeniu wzoru do drewna:
idealnie się wygładza :)
Przyklejony serwetkowy motyw zostawiamy do całkowitego wyschnięcia. Przez ten czas można posprzątać miejsce pracy ;)
Ostatnim krokiem jest lakierowanie. Dwie albo trzy warstwy to minimum. Najlepiej poczekać aż każda warstwa wyschnie i dopiero wtedy nakładać kolejną.
Powinno być tyle warstw lakieru, żeby powierzchnia była jednolita (czyli żeby nie było widać gdzie zaczyna się serwetka na powierzchni drewna)
Po wyschnięciu ostatniej warstwy lakieru nasza praca jest gotowa do powieszenia.
Gratulacje! Pierwszy kurs decoupage zaliczony :)
Jak Wam się spodoba nie poprzestawajcie na jednym przedmiocie :)
Wykorzystajcie więcej wzorów i zróbcie mały zestaw. Z pewnością rozweseli niejedną ścianę. Albo będzie uroczym własnoręcznie zrobionym podarunkiem dla kogoś specjalnego w Waszym życiu :)
Powodzenia :)
Buziaki!
Faktycznie, nie wydaje się być skomplikowane :)
ReplyDeleteWyszło pięknie!
dziękuję!
Deletepodstawy nie są skomplikowane :)
Zawsze myslalam, ze to trudniejsza technika, a tu prosze, wszystko klarownie wyjasnione. :)
ReplyDeletedziękuję :)
Deletecieszę się, że mi się udało przekazać wszystko w prosty i przejrzysty sposób :D
jakie to proste:) dzięki za tutorial, czuję się zachęcona do rozpoczęcia mojej przygody z dekupażem;)
ReplyDeleteyeah!
Deletepowodzenia :)
chwal się koniecznie jak coś syworzysz
super, chcę więcej!!!!
ReplyDeletebędzie więcej :)
DeleteO fajnie. Jeju namawiasz i bede chciala tez takie rzeczy porobic:-)
ReplyDeletemożesz ozdabiać swoje zdobycze z sh :D
Deletepięknie to wyszło, niestety ja nie mam cierpliwości do takich prac :) ale zawsze cieszą me oko :D
ReplyDeletedziękuję za miłe słowa :)
Deletehuh, nie wygląda na bardzo trudne
ReplyDeletenie jest trudne :) podstawy są do ogarnięcia bez większego problemu
Deletea ja myślałam, że to jest jakieś bardzo skomplikowane...
ReplyDeletezaczęłam od całkowitych podstaw
Deletepóźniej się trochę pokomplikuje ;)
decoupage to jedna z moich ulubionych technik, jest prosta i bardzo efektowna!
ReplyDeletejeju, jaki super te nożyczki :D
moje ulubione nożyczki :) składają sie całkowicie w malutką prawie 'kosteczkę' ;)
DeleteWow, slicznie:)
ReplyDeletedziękuję
DeleteŚliczności! Poproszę o kolejny odcinek.
ReplyDeletedziękuję :)
Deletez przyjemnością zrobię kolejny odcinek :D
Łatwo wygląda, ale przy moich "zdolnościach" i tak nie wyjdzie tak ładnie ;/
ReplyDeletespróbuj :) może się zdziwisz ;)
DeleteMuszę kiedyś spróbować...Od dawna podobają mi się efekty, jakie daje decoupage, wychodzą takie retro cudeńka :)
ReplyDeletedo dzieła :)
Deleteznowu mnie powaliło!-talentem oczywiście!
ReplyDeleteprześliczne te Twoje cudeńka!
dziękuję :)
ReplyDeletepowodzenia! koniecznie się pochwal swoimi cudami :)
Zdolna bestyjka :)
ReplyDeleteYeah! Tak :)
DeletePiękne ;) A czy można zamiast drewna wziąć np. styropianowe jajko?
ReplyDeleteSuper kursik .Zainspirowana ozdobię tą techniką drewniane literki pozdrawiam :-)
ReplyDelete