Jestem bardzo ciekawa co to za wynalazek.
lekki kremowy zel z 74% ekstraktu ze śluzu slimaka |
w tubce :) zdecydowanie wolę tubki od słoiczków |
lekka formuła |
szybko się wchłania |
z kremem dostałam dwie próbki :) lubię próbki :D |
lekki kremowy zel z 74% ekstraktu ze śluzu slimaka |
w tubce :) zdecydowanie wolę tubki od słoiczków |
lekka formuła |
szybko się wchłania |
z kremem dostałam dwie próbki :) lubię próbki :D |
Dziękuję za każdy komentarz.
Wasze zdanie jest dla mnie ważne.
Cenię sobie konstruktywną i solidnie argumentowaną krytykę. Lubię komplementy ;)
Pamiętaj, wszystko co kiedyś powiesz i napiszesz- prędzej czy później okrąży świat i do Ciebie wróci. Wykorzystaj to mądrze. Szanuj swój i mój czas.
Wszystkie anonimowe komentarze, które są złośliwe i obraźliwe będę traktowała jako spam.
Buziak!
jestem ciekawa jak się spisze :)
ReplyDeleteja zużyłam dwa opakowania i powiem szczerze, że żadnej różnicy nie zauważyłam. nie zdziałał zupełnie nic. czytałam gdzieś, że najlepsze efekty dają kosmetyki zawierające ponad 80 proc. ślimaka - chyba u agath. 2 lata temu miałam taką fazę na koreańskie mazidła, że mogłabym cały ebay wykupić. zdrowy rozsądek na szczęście wziął górę i jedyne co kupuję to kremy bb- niestety w Polsce nie uświadczysz podkładu dla bladolicej :(.
ReplyDeletepowiem szczerze, że nieco mnie przeraził tytuł posta :P ale to po prostu wyszło moje niedoświadczenie :P
ReplyDeleteno ciekawe :)
ReplyDeleteIle kosztuje taki bajer? :D
ReplyDeleteOj nie użyłabym go ;d
ReplyDeleteja bym użyła :D
ReplyDeleteoo rany :D fuujj :D nie mogę patrzeć na ślimaki a co dopiero taki krem :D kupiłabym tylko jeśli zdziałałby jakieś cuda :D
ReplyDelete