Zmęczona, wypompowana i wykończona.. Ostatnie dni były dla mnie bardzo męczące i strasznie intensywne. Masa spraw (wszystkie ważne), milion obowiązków i stado zobowiązań. Tak w wielkim skrócie wyglądał mój ostatni tydzień. Dzisiaj mam już dwie i pół (na trzy) walizki spakowane, dom ogarnięty, sprawy pozałatwiane i odrobinę czasu dla siebie ;)
Rano odwiozłam Nuszkisa do kociego hotelu :(
Muszę jeszcze dopakować ostatnią wlizkę.
Pozakrywam wszystkie większe powierzchnie w domu żeby za bardzo się nie zakurzyły pod naszą nieobecność.
Przestawię kwiatki w jedno miejsce, żeby moja koleżanka Anka miała łatwiej przy podlewaniu.
Jeszcze kilkanaście razy sprawdzę czy mam spakowane wszytskie dokumenty ;)
Przedrzemię kilka godzin i przed 4 rano pobudka :D
Lecimy do Polski!!!!
Pomyślałam, że pokażę Wam co spakowałam do mojej kosmetyczki, którą będę miała w bagażu podręcznym. Jak wiadomo wchodząc na pokład samolotu nie można mieć ze sobą opakowań większych niż 100ml. Wszystkie kosmetyki płynne, które spakowałam są miniaturkami.
Mam kilka rzeczy odkażających, kilka pielęgnacyjnych, kilka kolorowych oraz kilka higienicznych.
Ponad 20 godzin w podróży to dużo.. Już nie pierwszy raz latamy do Polski i z powrotem. Nauczyłam się, że warto zabrać kilka rzeczy na zapas niż później na szybko zastanawiać się: 'skąd ja teraz wezmę wkładki higieniczne dla siebie albo mokre chusteczki dla Dzieciny?'
W tym roku do mojego podróżnego zbioru dołączyły kosmetyki kolorowe. Planuję zrobić lekki makijaż pod koniec podróży i przywitać rodzinkę w odświeżonym stanie (jeśli oczywiście siły mi na to pozwolą ;)
|
skoncentrowany kosmetyczny bagaż podręczny |
|
nie wiedziałam, że moja kosmetyczka jest aż taka pojemna ;) |
|
zaczynamy :) |
|
chusteczki do twarzy (odświeżenia i demakijażu), małe opakowanie marki simple
pojedyńczo pakowane chusteczki do higieny intymnej (najlepszy pomysł ever) |
|
pojedyńczo pakowane wkładki higieniczne (idealne w podróż) |
|
zestaw młodego dezynfekatora (żel i spray antybakteryjny Bath and Body Works)
po zdezynfekowaniu alkoholem mam wysuszoną skórę więc smaruję ją mocno nawilżającym balsamem |
|
po sfatygowanej etykietce widać, że spray towarzyszy mi juz dług czas :)
ostatnio wcale nie widziałam go w sklepie BBW (czyżby już go nie było w regularnej ofercie?) |
|
malutki krem BB SKIN79
korektor CoverGirl
baza pod cienie Too Faced |
|
puder prasowany wet'n'wild |
|
postawiłam na kosmetyki z 'wyposażeniem' żeby nie brać dodatkowych pędzli (puder ma gąbeczkę) |
|
Physicians Formula 3 w 1 |
|
bronzer, rozświetlacz, róż i cień do powiek (po połączeniu wszystkich wychodzi brązująco-rozświetlająca mieszanka) |
|
prawie wszytskie kosmetyki PF mają wbudowane lusterka i posiadają pędzelki :) |
|
moja ulubiona paletka wet'n'wild 'sweet as candy' |
|
tusz do rzęs essence
opakowanie szpatułek do poprawiania makijażu z płynem w środku (przełamuje się jeden koniec a na drugim końcu w tym samym czasie watka nawilża się płynem znajdującym się w patyczku) taki tam gadżet.. nie przepadam za nim, ale nic lepszego nie mam pod ręką w małym opakowaniu ;) |
|
jeśli zdecyduję się na rozpuszczone włosy- miniaturka z ostatniego Glam Bag będzie jak znalazł na końcówki |
|
mini antyperspirant |
|
mini mini perfumki, które zawsze kojarzą mi się z lataniem (wybór był w tym temacie oczywisty) Kenzo |
|
hit ostatnich dni :)
jednorazowe mini 'szczoteczki' odświeżające do zębów
bardzo wygodny gadżet bez płukania i spłukiwania |
|
ten niebieski 'koralik' w środku to nie pasta- to mega miętowy cukieras bez cukru, który odświeża oddech,
delikatne silikonowe włoski skutecznie czyszczą powierzchnię zębów |
Trzymajcie kciuki za bezpieczną podróż. Trasa: Los Angeles --> Chicago (przesiadka) --> Berlin.
Postaram się zrobić ciekawe zdjęcia i kolejny ajfon miks będzie z podróży :)
Buziaki!