Wednesday, February 13, 2013

Gifty, prezenty, podarki (urodziny w walentyny)

Urodziny.
Ostatni rok z dwójką z przodu :)
Już nie taka pierwsza młodość, ale jeszcze nie starość..
Zamiast tortu robię mega michę z bitą śmietaną i drugą michę pełną truskawek i malin. 

W dorosłym świecie tak to bywa, że zazwyczaj nie czeka się ze wszystkimi prezentami do urodzinowego poranka ;)
Część prezentów już mam, używam i mało tego bardzo je lubię.



 Mój pierwszy ajfon w życiu. Serio. Od Męża. To smartfon, którego nazwałam ajfon ;)
Do tej pory miałam różową Motorolę, która przeżywszy lat 6 jest jeszcze w całkiem niezłym stanie ;) ale nie robi szpiegowskich zdjęć..
Spójrzcie jak profesjonalnie nakleiłam ochronną folię na ekran.. Ciekawe czy ktoś kiedyś na świecie nakleił ten wynalazek bez bąbelków ;)

Lubię lawendowy kolor, więc nie miałam problemów z wyborem obudowy :)



Tę grupkę kupiłam sobie sama :) Moja pierwsza baza pod cienie ever. Trzy rodzaje cieni wet'n'wild.


pojedyńczy 250A Sugar


kremowy beż Pixi



paletka Color Icon w kolorze Sweet As Candy


Nuszkis nie byłaby sobą, gdyby nie skontrolowała postępu sesji zdjęciowej


zaglądamy do torby The Body Shop :)


W The body Shop jest taki myk, że można wykupić za $10 kartę członkowską Love Your Body (czy cośtam podobnego). Karta ważna jest rok od dnia zakupu. Przy każdych zakupach w sklepie TBS albo na stronie www, posiadacze tej karty otrzymują 10% zniżki (nawet jeśli w sklepie i na stronie www są jakieś promocje- zawsze jest dodatkowe 10%) TBS daje każdemu posiadaczowi karty również prezent na urodziny wartości $10. Można sobie coś wybrać za dyszkę, albo zrobić większe zakupy i odjąć $10 z całej sumy. Na początku chciałam wybrać sobie coś większego, ale potem stwierdziłam, że jak się rozpędzę, to zrobi się niebezpiecznie ;) Zdecydowałam, że nie przekroczę podarowanych mi przez TBS dziesięciu dolarów :)

Tu chciałam zaznaczyć, że według mnie dla kogoś mieszkającego w USA taka karta jest zbytkiem ;) Z pewnością nie będę kupowała kolejnej za rok. Dlaczego?  Nie oszukujmy się, kosmetyki TBS są drogie. Szczególnie jak kupujemy je w firmowym sklepie. Przez internet dochodzą koszty wysyłki (chyba, że zamówienie będzie powyżej $50).
Teraz uwaga: ROSS, Marshalls, HomeGoods, TJ Maxx, Nordstrom Rack- wszystkie te outlety mają w swojej ofercie produkty The Body Shop. Produkty, które są przecenione przynajmniej 50%. Bum! 
Może są osoby, które namiętnie i natarczywie zaopatrują się we wszystkie TBSowe cuda.. Ja do nich nie należę :)
Niemniej jednak z przyjemnością skorzystałam z mojego prezentu :)

Pojechałam do najbliższego sklepu i wybrałam sobie....

dwa żele pod prysznic (były w promocji $5 każdy)
jako urodzinowy bonus dostałam kolejny żel pod prysznic i próbki


kwiatowy Moringa 

kremowy kokosowy (love forever uwielbiam, zastanawiam się, dlaczego nie wzięłam dwóch kokosowych..)


bonusowy White Musk


trzy próbki
truskawkowy scrub
zielona maseczka tea tree
biały różany krem do rąk


miła kartka urodzinowa :)


od  rodziców (dzięki Mamuś)


chusta :) uwielbiam chusty!
cudne kolory :)


kiedys przebąkiwałam, że marzy mi się długi naszyjnik z lupą..
lupę już mam :) resztę bez problemu dorobię :)


 złote kolczyki z miętą i łososiem ;)


love


I ostatnia niespodziewajaka :)
Dwa tygodnie temu słuchałam radia RMF (jedyne radio jakiego tu słucham- przez internet).
Podczas trwania POP listy słuchacze mogli wysyłać smsy na temat co ich wkurza i wygrywać płyty. 
Momentalnie się wkurzyłam, że nie mogę wysłać smsa do Polski. Wysłałam więc maila do pana Darka prowadzącego, że wkurza mnie, że nie mogę wysłać smsa o tym co mnie wkurza ;)
Pan Darek przeczytał mojego maila na antenie i powiedział, że wygrałam płytę :) 
Dzisiaj przyszła :)

Yeah! Będę miała czego słuchać w samochodzie :)


Jutro powinna przyjść lutowa Glam Bag.


W kolejnym poście poczęstuję Was moim nietortem ;)
Lubicie truskawki, maliny i bitą śmietanę?

Buziaki!




21 comments:

  1. <3 kolczyki są boooskie- uwielbiam takie klimaty, pięknie wyglądają.

    Paletka cieni bardzo mi się podoba- kolory świetne.

    Bardzo lubię pierścionki na kciuku.

    100 lat i spełnienia WSZYSTKICH marzeń!!!

    ReplyDelete
  2. Najpiękniejsze życzenia urodzinowe :*
    Fajowy kolor "ajfona" :)

    ReplyDelete
  3. No ja zawsze powtarzam, ze najlepsze prezenty to sobie same robimy ;)
    Piękności.

    ReplyDelete
  4. Pięknego urodzinowego dnia Tobie życzę! :)

    ReplyDelete
  5. ha, ja też słucham rmf przez internet :) codziennie kiedy robię sobie makijaż :D gratki!

    no i wszystkiego najlepszego :*

    ReplyDelete
  6. Wszystkiego najlepszego ;*
    o kurcze, ale fajnie z tą płytą. Ja jak tylko słucham zetki w niedzielę, to biorę udział w konkursach Beaty Pawlikowskie... Jeszcze nic nie zgarnęłam, ale kto wie, może kiedyś :)

    ReplyDelete
  7. Wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń! :)

    ReplyDelete
  8. Jakie piękne prezenty! Zdecydowanie od mamci i od męża bije wszystkie na głowę... nasze urodziny są tak blisko siebie, a co do życzeń.. to już sama wiesz!:*

    ReplyDelete
  9. Sto lat, sto lat! :D :D :D

    Aleś się obłowiła przyjemnie. :)

    ReplyDelete
  10. spełnienia najskrytszych marzeń!
    buziaki!

    ReplyDelete
  11. dziękuję i całuję w czółko :)

    ReplyDelete
  12. Cholera zawsze się spóźniam:) ale za to najszczersze najmisiowsze uściski :) Ty młodziutka jesteś..dziecko prawie;) muah!

    ReplyDelete
    Replies
    1. dziękuję :)
      odściskuję najmisiowszo :)
      'dziecko prawie', no nie mogę :D :D

      Delete
  13. Ile dobroci ;)Wydajesz się mega przesympatyczną osobą,obserwuję! i zapraszam do mnie ;*

    ReplyDelete

Dziękuję za każdy komentarz.
Wasze zdanie jest dla mnie ważne.

Cenię sobie konstruktywną i solidnie argumentowaną krytykę. Lubię komplementy ;)

Pamiętaj, wszystko co kiedyś powiesz i napiszesz- prędzej czy później okrąży świat i do Ciebie wróci. Wykorzystaj to mądrze. Szanuj swój i mój czas.

Wszystkie anonimowe komentarze, które są złośliwe i obraźliwe będę traktowała jako spam.

Buziak!