Tuesday, April 9, 2013

Moje pierwsze OPI ever! The Bondettes- kolekcja Skyfall

Stało się.. Dotarły do mnie pierwsze maluszki OPI.
Trzy kochane miniaturkowe cudaczki. Nie uważam się za maniaczkę paznokciowo-lakierową. Jestem leniuszkiem w tej dziedzinie. Nie lubię siedzieć bezbronna i bezczynna czekając aż wyschnie mi lakier na paznokciach.. To dla mnie sroga tortura..
Długo zastanawiałam się nad kupnem lakierów z wyższej półki. Twierdziłam, że lakier to lakier i byłam przekonana, że niezależnie od marki trwałość jest zapewne taka sama.. Myliłam się. Odkąd mam OPI na paznokciach wiem już, że różnica jest diametralna. Obecnie podziwiam na dłoniach trzy zmiksowane kolory ;) (będę robiła osobne posty dla każdego z nich). Po dwóch dniach lakier wygląda tak jakbym go nałożyła kilka godzin temu..

Posiadam trzy z czterech kolorów.

czerwony- The Spy Who Loved Me
złoty- Goldeneye
grafitowy (?)- Live and Let Die



Goldeneye

The Spy Who Loved Me

Live and Let Die


pierwsza próba na paznokciach 
jestem mega zachwycona :)
wkrótce pojawią się swache
Tak wygląda cała kolekcja miniaturek i lakierów pełnowymiarowych:

source/źródło
Buziaki!

35 comments:

  1. Mam bardzo podobnie - malowanie paznokci to dla mnie katorga jeśli mam czekać dłużej niż pięć minut...też mi się wydawało że wszystkie lakiery sa mniej więcej takie same aż odkryłam essie:) Opi jeszce nie miałam przyjemności -że ta szpiegowa seria jak najbardziej pasuje do "szpiegowej" Cat hehee

    ReplyDelete
    Replies
    1. :D mam teraz najciemniejszy szpiegowy lakier :) jutro pyknę zdjęcia i niedługo się pojawią..

      nawet nie zaczynam z essie ;) pewnie bym przepadła na całego :D

      Delete
  2. Ja mam maluchy OPI z kolekcji Germinis i sa swietne. ;)

    ReplyDelete
  3. ja niestety żadngo OPIka nie posadam :( ale bardzo podoba mi się najnowsza europejska kolekcja, może z niej w końcu coś dorwę :)
    polecam seche vite do suszenia - u mnie 2 minutki i można zmywać naczynia, sprzątać itd :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. widziałam :) również bardzo mi się podoba :)
      poszukam seche vite, dzięki za cynk ;)

      Delete
  4. Ja od kilku miesięcy sukcesywnie powiększam swoje lakierowe zbiory :) muszę w końcu sprawić aby jakiś OPIk znalazł się w mojej załodze :D

    ReplyDelete
  5. Ja za to jestem lakieromaniaczką :D Ale nie mam problemu z trwałością lakierów, ponieważ lakiery z Wibo, Golden Rose czy innych tańszych firm utrzymują mi się 7 dni, a i tak w 7mym już je zmywam i zmieniam kolor ;) A te OPI ile się trymają?
    Zapraszam do siebie: www.kruszyneczka93.blogspot.com

    ReplyDelete
    Replies
    1. szczęściara :) u mnie lakiery nie wytrzymują zbyt długo..
      OPI trzymał się idealnie prawie 4 dni, mogłam go mieć dłuzej, ale chciałam zobaczyć jak wygląda następny kolor :)

      Delete
  6. Aj, ja też nie mam jeszcze żadnego OPI. Muszę to koniecznie nadrobić. W piątek chyba się wybiorę na polowanie :)

    ReplyDelete
  7. mnie ta kolekcja specjalnie nie zauroczyła :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. mnie bardzo :) ale to moje pierwsze OPIki więc wiesz.. ;)

      Delete
  8. Intensywne odcienie i pięknie się mienią!

    ReplyDelete
  9. dla mnie OPI są najlepszymi lakierami pod słońcem. Trwałość, konsystencja, czas schnięcia - wszystko idealne. Jedyne co to pędzelek, średnio mi się sprawdza ale mimo wszystko OPI jest u mnie no. 1 ;)
    Później Essie i Revlon ( ale tu z wyłączeniem tych pachnących brokatów, które są tragiczne).
    Jedyne co to ceny - opi 40-50zł, essie 35, jedynie revlon należy do tańszych - 20zł, a często można wyhaczyć za 10zł. Kiedyś kupiłabym za 30 zł 5-6 tanich lakierów, a teraz zdecydowanie wolę zainwestować w jeden porządny, który nie zgęstnieje mi po 2-3 miesiącach.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kurczę.. ceny niemiłe..
      Już wiem, że wolę nie kupować pięciu zwykłych lakierów tylko jeden porządny :)

      Delete
  10. Pamiętam jak dotarł do mnie pierwszy Opik :P No i przepadłam hehe

    ReplyDelete
  11. piękności, ja mam na pazurkach dziś zielenie Kardashianowe, są cudne

    ReplyDelete
  12. ależ mam na nie ochotę aaaaaaaaaaa szaleństwo :D fajnie, że już je masz i jesteście razem :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. taaaak :) szaleństwo!
      wiem że przepadłam i już nic mi nie pomoże..

      Delete
  13. Wow,this colors are amazing,love your blog.^^
    maybe follow each other on bloglovin???
    Follow you now on bloglovin,hope you follow me back.:-)
    Lovely greets Nessa

    ReplyDelete
  14. Thank you so much for follow back on bloglovin.;-)
    Follow you now on gfc,too.
    Do you also follow me on gfc???
    Lovely greets

    ReplyDelete
  15. Mam dwa maluszki z OPI i jeden pełnowymiarowy i go kocham!
    A Essie uwielbiam!

    ReplyDelete
  16. Ja uważam ,że są spoko,szczególnie w cenie w $ :))) aczkolwiek ich polska cena trochę powala jak na polskie warunki oczywiście.

    ReplyDelete
    Replies
    1. niestety.. mam nadzieję, że czasami są chociaż jakieś promocje..

      Delete
  17. OPI to jedna z marek do której mam ogromną słabość i z lubością dokupuję nowe kolory. Kiedyś nie wierzyłam za bardzo w ich fenomen, ale to wszystko zmieniło się :D Do kompletu Seche Vite czy Poshe i mani staje się prawdziwą przyjemnością.

    Ta kolekcja mało mnie ujęła, ale przy mojej fazie na lakiery kolor jest na pierwszym miejscu :)))

    Niech Ci się dobrze noszą i cieszą!

    ReplyDelete
    Replies
    1. dziękuję :)
      mam je krótko, ale zdecydowanie widzę różnicę. jestem mega zachwycona.. kilka dni temu kupiłam sobie pierwszy lakier essie i przepadłam tak samo jak z OPI..

      muszę pomyśleć nad przyspieszaczem wysuszaczem typu Seche Vite.. chociaż i bez wysuszacza jestem strasznie pozytywnie zaskoczona krótkim czasem schnięcia OPI i essie.

      Delete

Dziękuję za każdy komentarz.
Wasze zdanie jest dla mnie ważne.

Cenię sobie konstruktywną i solidnie argumentowaną krytykę. Lubię komplementy ;)

Pamiętaj, wszystko co kiedyś powiesz i napiszesz- prędzej czy później okrąży świat i do Ciebie wróci. Wykorzystaj to mądrze. Szanuj swój i mój czas.

Wszystkie anonimowe komentarze, które są złośliwe i obraźliwe będę traktowała jako spam.

Buziak!