Wednesday, November 27, 2013

ROSS i Marshalls- sklepowy post zdjęciowy

Dawno nie było zdjęciowych postów szpiegowskich. Jestem teraz w Bay Area i wczoraj wybrałam się do dwóch sklepów: ROSS i Marshalls.
Popatrzcie co tam wypatrzyłam:

Marshalls:

lakiery do paznokci w zestawach

gąbeczki do makijażu i inne gadżety

spore opakowanie Bio-Oil

samoopalacz Too Faced

spore stado Shiseido

kremy i sera

cuda do twarzy i rąk

miks pielęgnacyjny

mój ostatnio ulubiony Stri-Vectin

zestaw upominkowy The Body Shop- White Musk

odświeżacze powietrza Calvin Klein

świeca Calvin Klein

odświeżacze samochodowe Yankee Candle (szału nie ma) 
świece Yankee Candle- pierwszy raz spotkałam te zapachy

koperkowa herbata Pukka

kokosowy syrop z agawy

miodowe słodziki w kształcie łyżeczek

zestaw syropów klonowych

ROSS

balsam i masło do ciała

masła do ciała The Body Shop za $3.99

sole do kąpieli

olejek do skórek ORLY

myślałam nad nim, ale się nie zdecydowałam

pierwszy raz spotkałam lakiery do paznokci Physicians Formula w ROSS

zestaw 3 za $4.99

myślałam, myślałam- ale w końcu nie kupiłam :3

był też mega przeceniony komplet lakierów Sally Hansen

i dwie limitki OPI z kardashianowej kolekcji (mam obie i szału nie ma)

pigmenty do oczu

krem i żel pod prysznic

polski akcent 

półki z lakierami do paznokci

i na zakończenie zestaw herbat TAZO z kubeczkami
Buziaki!

33 comments:

  1. jedyne co jest w moich rossach to BIDA Z NYNDZĄ.
    w marshalls jest nieco lepiej, ale na pewno nie az TAK. To duo z bliss, które stoi obok bronzera z Too Faced chciałabym bardzo. I strivectrin, bo za taką cenę, to można nawet spróbować. to sobie marzę dalej :/

    ReplyDelete
    Replies
    1. moje też niestety nie grzeszą zajebistością :(
      zawsze jak tu przyjeżdzam lubię się przejść i poszperać w tutejszych, bo mają zdecydowanie lepsze zaopatrzenie..
      wybrałam sobie cztery drobiazgi ;) jutro je pokażę :3
      kurczę, szkoda że nie wiedziałam że to chcesz, jutro skoro świt wracamy do domu i nawet nie będę miała szansy zahaczyć o żaden sklep.. jak gdzieś jeszcze to wypatrzę to dam Ci szybciutko znać :)

      Delete
  2. Jak już kiedyś pisałam - z lakierami to bym oczopląsu dostała i podziwiam za zdroworozsądkowo podejście :)
    Świeczki YC wyglądają zacnie :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. pamiętam moje pierwsze razy w amerykańskich sklepach :D też dostawałam oczopląsu, a o zdrowym rozsądku mogłam tylko pomarzyć :D
      także tego ;)

      Delete
  3. A balsamy z the body shop te z przeceny są staaaare. U mnie były otwarte i niuchnelam- a fu

    Dzisiaj byłam w moim Marshalls i bieda jak nigdy, a szkoda,bo chciałam zrobić wstępne zakupy świąteczne ;(

    ReplyDelete
    Replies
    1. a ja nawet lubię white musk :3

      u mnie pewnie też będzie bieda.. jak zawsze :D

      Delete
    2. Tzn mi chodzi o to,ze są przeterminowane. W rossie albo Marshalls juz nie pamietam nadzialam się tez przeterminowany peeling z burts bees- za 3 dolce, super cena,ale co z tego jak śmierdzi stara skarpetka ;)

      Delete
    3. jak przeterminowane to kiszka.. nawet nie sprawdzałam dat
      fuuuuuuu nie chciałabym skarpetowego peelingu :3

      Delete
    4. Ale za to w Rossie widzialam super zestawy świąteczne na prezenty. Kawki, herbaty, organiczne słodkości bez cukru - taniutkie

      Delete
    5. Nie podchodziłam tam.. Jak zawsze poukładali wszystko na osobnej dostawianej na specjalne okazje półce zaraz przy kasach niedaleko.. Jak będę już u siebie to spojrzę :)

      Delete
  4. Ciekawe jak pachnie ta Nostalgic Snow :)

    ReplyDelete
  5. Za każdym razem podobają mi się te zestawy lakierów, szkoda, że u nas taki system wchodzi bardzooo powoli ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. niech troszkę przyspieszy, bo to bardzo fajna sprawa jest :D

      Delete
  6. Bardzo lubię te Twoje wirtualne wycieczki :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. cieszę się :) robię je z przyjemnością :)

      Delete
  7. dostaję ślinotoku jak oglądam te Twoje szpiegowskie zdjęcia ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. ja mam tak samo jak oglądam rzeczy z Polski :D

      Delete
  8. oj tym razem bymszalala. z shiseido bym cos wybrala bo moja dobre kosmetyki. YC zapachy do aut..te zawieszki...juz mam tka drugai bardzo dlugo pachni w samochodzie. Sa u nas tez do kupienia i kosztuja 10zl. To moge polecic..oj duzo rzeczy mozna by bylo przygarnac...

    ReplyDelete
    Replies
    1. mam zawieszkę YC w samochodzie, ale zapach chyba jakiś dziki mi się trafił :/ bo słabo pachnie
      tutaj w Marshalls kosztują $1.29 :)

      Delete
    2. A przycinałaś odpowiednio folię? Bo jej nie można zdjąć od razu, tylko co jakiś czas przycinać.

      Delete
    3. tak :) najpierw od góry, po jakimś czasie od dołu a potem zdjęłam całkiem

      Delete
  9. jak się oprzeć i nie kupować niepotrzebnych rzeczy?? no jak??!! :D

    ReplyDelete
  10. Fajne promocje ale jak są po terminie to szkoda.... :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. szkoda.. dobrze jest sprawdzać daty przed zakupem :)

      Delete
  11. Uwielbiam tą serię postów na Twoim blogu :) Fajnie, że pojawia się regularnie i mogę być na bieżąco nie tylko ze sklepem za rogiem ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. cieszę się :)
      pamiętam jak na początku strasznie bałam się wyjąć telefon, a co dopiero robić zdjęcia ;)
      teraz wchodzę z telefonem gotowym do działania :D

      Delete
  12. zazdroszczę dostępu do tych sklepów ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. fajnie mieć takie kosmetyczne outlety w pobliżu :)
      a mi się tęskni do Polskich drogerii ;)

      Delete
  13. Pukka robi genialne herbaty, ale koperkowa niezbyt smaczna. Ogólnie eko, fair trade itede itepe :)

    ReplyDelete

Dziękuję za każdy komentarz.
Wasze zdanie jest dla mnie ważne.

Cenię sobie konstruktywną i solidnie argumentowaną krytykę. Lubię komplementy ;)

Pamiętaj, wszystko co kiedyś powiesz i napiszesz- prędzej czy później okrąży świat i do Ciebie wróci. Wykorzystaj to mądrze. Szanuj swój i mój czas.

Wszystkie anonimowe komentarze, które są złośliwe i obraźliwe będę traktowała jako spam.

Buziak!