Friday, March 22, 2013

Amerykański katalog AVON

Od dłuższego czasu chodził za mną pomysł, żeby pokazać Wam amerykański katalog Avonu. Dzisiaj udało mi się zdobyć takowy :) Zastanawiałam się czy nie zrobić zdjęć tylko tego, co mnie najbardziej zainteresowało, ale stwierdziałam, że jeśli coś robić to dokładnie :D  Oto przed Wami cały, ponad 180 stronowy katalog zza oceanu.

Miłego oglądania :)



























































































Koniec!!

Zrobiłam tyle przysiadów ile jest zdjęć :) Kucałam, żeby przewrócić i przyklepać kartkę a potem wstawałam, żeby z odpowiedniej odległości zrobić zdjęcie :D Przyjemne z pożytecznym :)

Lubicie takie ciekawostki? Są różnice pomiędzy ofertą polską a amerykańską prawda? Czasami przeglądam polski katalog online i widzę, że w cenach też są różnice.. Nie miałam okazji nic zamawiać ani testować tu w USA. I raczej mnie nie kusi.

Buziaki!


28 comments:

  1. Generwalnie nie przepadam za kosmetykami z Avon ...
    Przypomniało mi się jak dawno, dawno temu, ba lata świetne temu kupowało się w konspiracji niemiecką burdę tudzież inne mega opasłe katalogi wysyłkowe i oglądało się to jak bajki z tysiąca i jednej nocy - w tym czasie w sklepach królował ocet :) a żeby dostać srajtaśmę trzeba było dokonać wyczynów iście akrobackich:))

    ReplyDelete
    Replies
    1. ja kiedyś lubiłam avonowe kosmetyki ;) teraz mam do nich stosunek raczej ambiwalentny..
      czasy octowe pamiętam jak przez mgłę.. raczej znam je z opowieści.

      Delete
  2. Właśnie wczoraj przeglądałam katalogi Avonu w poszukiwaniu czegoś ekscytującego dla siebie.
    Wieszak na banany jest super. Lubię oglądać kolorowe katalogi i gazety, bardzo stymulujące. W małych dawkach.

    ReplyDelete
    Replies
    1. też lubię oglądać katalogi, gazety, ulotki i inne kolorowe cuda obrazkowe ;)
      stojak na banany raczej by się u mnie nie sprawdził.. Dziecina z pasją rozdziela kiść bananów na samotne sztuki, więc nawet nie byłoby jak ich powiesić :D

      Delete
    2. Rozumiem. Ja mam taki obraz mojej wymarzonej kuchni z koszykami owoców, tzn i przeważnie tak wygląda tylko, że wiosną i latem. Co prawda banany mamy cały rok, ale wiesz o co chodzi - w Polsce, polskie owoce i warzywa są w chłodne miesiące nieobecne i mam wrażenie, że przez to wiele osób (tzn głównie ja;) przestaje je jeść tym samym nie pokrywając dziennego zapotrzebowania. I to się nie bierze stąd, że nagle nie lubimy warzyw czy owoców, tylko po prostu większość w ogóle nie ma smaku.

      Delete
    3. wiem :)
      tu jest mniej więcej takie samo zagęszczenie i dostępność owoców przez cały rok (może jedynie cytrusów jest więcej zimą) w Polsce wygląda to inaczej..
      cudny obraz kuchni, taki też troszkę mój :D

      Delete
  3. Kupiłabym jedną rzecz- przyrząd do ananasa :))) nie widziałam takiego cuda wcześniej :))

    ReplyDelete
  4. ten pomysł z katalogiem to strzał w dziesiątkę!!! byłam bardzo ciekawa zagranocznych katalogów Avonu. Zdziwiło mnie, że ich oferta za oceanem jest tak szeroka- tyle ciuchów i gadżetów... Uwielbiam przeglądać wszelkie katalogi :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. dziękuję :)
      staram się pisać o tym, o czym sama bym z ciekawością przeczytała ;)

      zdaje mi się, że kiedyś była jeszcze bardziej rozbudowana oferta katalogowa..

      Delete
  5. niektóre oferty ciekawe,mają zdecydowanie więcej akcesoriów niż my

    ReplyDelete
  6. a pamiętam jak w pl katalogach dziwiła mnie biżuteria i torebki a tutaj proszę, brakuje chyba tylko kosiarek do trawy;)

    ReplyDelete
  7. pewnie by sie cos wybralo..ale trzeba im przyznac, ze mijaja lata. nasze skleży zalewane sa kosmetykami a Avon jak byl tak jest!

    ReplyDelete
  8. I ubrania, i buty, i bielizna, i kosmetyki ? Rzeczy do domu ? Jeszcze tylko podpasek brakuje! Za Avonem nie przepadam. Zdziwił mnie amerykański katalog!

    ReplyDelete
  9. Ooo, w Avonie ciuszki? Coś takiego :)
    Różnica jest, chociaż dawno z Avonu nic nie kupowałam.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ciekawe czy polski Avon też przejmie kiedyś taką szeroką ofertę.

      Delete
  10. Troszkę zaszokowały mnie ubrania. ;) Ale kosmetyki praktycznie takie same. Tylko różnice w cenach. :P
    Ps. Nowy post. ;)

    ReplyDelete
  11. buty i ubrania :P

    widzę nowe kolory supeshoków kredek, ciekawe czy u nas będą :)

    ReplyDelete
  12. Pamiętam czas szału na Avon, rany ale kiedy to było :D Z tego wszystkiego pozostała mi słabość do oglądania różnej maści katalogów/ulotek itd.
    Katalogi z USA zawsze się wyróżniały i było dużo westchnień :D Zawsze jakoś to, co niedostępne bardziej kusi i wzmaga pożądanie :P

    ReplyDelete

Dziękuję za każdy komentarz.
Wasze zdanie jest dla mnie ważne.

Cenię sobie konstruktywną i solidnie argumentowaną krytykę. Lubię komplementy ;)

Pamiętaj, wszystko co kiedyś powiesz i napiszesz- prędzej czy później okrąży świat i do Ciebie wróci. Wykorzystaj to mądrze. Szanuj swój i mój czas.

Wszystkie anonimowe komentarze, które są złośliwe i obraźliwe będę traktowała jako spam.

Buziak!