Tuesday, March 26, 2013

Wreszcie kosmetycznie :) ulubieńcy ostatnich tygodni- makeup

Czas na typowo kosmetycznego posta :)
Mały przegląd ulubieńców. Kosmetyki kolorowe po które sięgam kilka razy w tygodniu :)


dwie paletki essence
nr 12 purple day oraz 05 to die for
najciemniejszego matowego brązu (z paletki po prawej stronie) używam do brwi- moje odkrycie ostatnich tygodni :)
własnoręcznie prasowane cienie do powiek z mineralnego pigmentu
 Physicians Formula 'Peachy glow' bronze gems- matte and bright: bronzer, hightlighter and eye shadow
 matowej części (największej powierzchni) używam do knturowania twarzy
miks wszystkich kolorów nakładam na szyję i dekolt

w środku jest wbudowane lusterko i pędzel, którego nie używam, bronzer nakładam pędzlem do różu ecotools :D
Physicians Formula 'Cashmere glow' róż w kolorze Natural
delikatny matowy miks dwóch kolorów
od samego początku używam dołączonego pędzelka (w opakowaniu jest również lusterko)
puder prasowany natural blend marki wet'n'wild w najjaśniejszym dostępnym kolorze Natural 821A
używam go do wykończenia makijażu i delikatnych poprawek w ciągu dnia
kupiłam go zupełnie impulsywnie (przed wyjściem z samochodu popatrzyłam w lusterko i zauważyłam, że mam trochę świecące czoło co mi się bardzo rzadko zdarza- to był najjaśniejszy puder jaki udało mi się znaleźć)
koreański krem BB (różowy)
Physicians Formula Organic wear- tinted moisturizer w kolorze Light to Natural
używam ich na przemian albo łączę
tak wyglądają osobno
tak wyglądają zmieszane (dają średnie krycie)
korektory
od prawej: CoverGirl, Physicians Formula, e.l.f
najczęściej mieszam wszystkie razem (zapewniają bardzo dobre krycie)
CoverGirl jest najlżejszy i najrzadszy
e.l.f jest ciemny i trochę się boję używać go samego
Physicians Formula jest najcięższy i najbardziej kryjący, trochę trudno się go rozprowadza, jest gęsty
baza pod cienie Too Faced Shadow Insurance
uwielbiam :)
dwa ulubione tusze do rzęs
essence multi action oraz Rimmel Extra WOW Lash
oba tusze mają klasyczne szczoteczki
ukochany eyeliner w pisaku Physicians Formula Eye BOOSTER 2 in 1 

serum na porost rzęs i eyeliner w jednym
najwygodniejszy aplikator pędzelkowy na świecie- uwielbiam
Na koniec mój kotkowy puszysty grubasek, który spędził pół dnia śpiąc na plecach/grzbieciku :D




Buziaki!

21 comments:

  1. Och wymęczyłabym trochę tą Twoją kicię mrauuu :) jest taka kochana:) Podoba mi się forma Too Faced Shadow Insurance - bazy pod cienie które dotychczas miałam były w formie słoiczka i szczerze mówiąć średnio mi się podobało grzebanie paluchem i czekaniem aż się konsystencja "rozmięknie"...Jacy ładni Ci Twoi ulubieńcy:) Swoją drogą ..wiesz, że ja nigdy nie miałam żadnego korektora:) hmm tak teraz na to wpadłam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oj ucieszyłaby się Nuszkisowa panienka z kolejnej pary rąk do głaskania :D
      To jedyna baza pod cienie jaką miałam :) też bardzo lubię jej tubkowość.
      Ja też długo nie miałam korektora. Potem nie wiedziałam jaki kolor wybrać przy kupnie za pierwszym razem (jaśniejszy od podkładu), a potem nie wiedziałam jak z niego korzystać :) Youtube okazało się bardzo pomocne :)
      Teraz nie wyobrażam sobie makijażu bez korektora ;)

      Delete
  2. Wymowne spojrzenie: "czemu mnie jeszcze nie głaszczesz?!" ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Takie spojrzenie mam na sobie niemalże cały dzień ;)

      Delete
  3. róż z Physicians Formula niezmiernie mi się podoba! kicia boska - mój młody labrador też czasem śpi w podobnej pozycji ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. róż jest świetny ❤
      mój mąż marzy o labradorze.. :)

      Delete
  4. Mam sentyment do Rimmel WOW :) uwielbiam tą szczoteczkę

    ReplyDelete
    Replies
    1. bardzo lubię ten tusz :) mam go już rok i cały czas jest w znakomitej formie :)

      Delete
  5. Jaki futrzak obłędny!
    Bardzo podoba mi się róż z Physican. Bardzo bym taki chciała :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. długo się czaiłam na ten róż.. teraz nie wyobrażam sobie makijażu bez niego :)
      w Polsce może na Allegro albo w TK maxx?

      Futrzak obłedny :) to prawda :)

      Delete
  6. Replies
    1. czasami dziwię się w jakich konfiguracjach ten zwierz jest w stanie spać ;)

      Delete
  7. jaki ma zmierzwiony brzuszek :) <3
    kosmetyki świetnie, że się sprawdzają. ja generalnie też mam ulubieńców, ale muszę przysiąść i coś napisać i wrzucić aaaaargh nie lubię nie mieć czasu na bloga, to takie frustrujące. dzisiaj obudziłam się o 4:40 i jeszcze nie zdążyłam, a zaraz padnę i zasnę ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Brzuszek do wąchania :) i miziania :) (dopóki kota nie zacznie gryźć i szarpać :)

      chętnie obejrzę Twoich ulubieńców :) cichcem zbieram listę kosmetyków ze starego kontynentu, którą bym zabrała na zakupy ;)

      o 4:40 przewracam się na czwary bok i korzystam z tego, że mam jeszcze kilka godzin snu :D

      Delete
  8. Zazdroszczę oryginalnego BB ja się nadal czaję ;p

    ReplyDelete
    Replies
    1. Warto się skusić, bo koreańskie BB są zupełnie inne niż europejskie i amerykańskie :)

      Delete
  9. a poprzedni konkurs już się skończył? ten z chińską biżuterią ;)
    nie wiem czy mi nie umknęły wyniki :)

    ReplyDelete
  10. Zgłębiłam ostatnio temat kremów BB i jak miło wiedzieć, że nie jest to azjatycki twór. Nie mam nic przeciwko temu, ale dorabianie pewnej ideologii do tego typu produktów bawi mnie ;) Składowo szału nie robią, sama mam jeden ulubiony i traktuję go wyłącznie jako część kolorówki. Co więcej mam krem BB z Cell Fusion i on bardzo różni się od tego, co można kupić na eBay.

    Przyjemny zbiór, który motywuje mnie do przygotowania własnego :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. To prawda :) BB nie są wynalazkiem z azji. Jednak po porównaniu działania tych azjatyckich i amerykańskiech (nie miałam okazji spróbować europejskich) zdecydowanie wolę azjatyckie :D

      Przygotuj :) Lubię zaglądać do innych kosmetyczek :D

      Delete

Dziękuję za każdy komentarz.
Wasze zdanie jest dla mnie ważne.

Cenię sobie konstruktywną i solidnie argumentowaną krytykę. Lubię komplementy ;)

Pamiętaj, wszystko co kiedyś powiesz i napiszesz- prędzej czy później okrąży świat i do Ciebie wróci. Wykorzystaj to mądrze. Szanuj swój i mój czas.

Wszystkie anonimowe komentarze, które są złośliwe i obraźliwe będę traktowała jako spam.

Buziak!